Znaczna większość mokradeł w Polsce i w Europie została już osuszona do różnych celów. Tymczasem osuszanie torfowisk i np. wprowadzanie tam lasu daje znacznie mniejsze zyski ekonomiczne niż ponowne ich nawadnianie. Zespół naukowców z udziałem Polaków wykazał, że w skali Litwy ponowne nawodnienie osuszonych leśnych torfowisk przyniosłoby zyski sięgające nawet 170 mln euro rocznie.
Naukowcy z warszawskiej SGGW, kowieńskiego Vytautas Magnus University oraz norweskiego Inland Norway University of Applied Sciences opowiadają o tym w swojej publikacji w „Journal of Environmental Management”.
„Proces odtwarzania bagien jest stosunkowo prosty: mokradła mają być mokre. Zwykle sprowadza się to do ograniczenia odpływu wody z tych terenów. Jeśli więc na terenie jakiegoś torfowiska jest nieużywany lub niepotrzebny rów melioracyjny – zatykamy go. Należy uświadamiać społeczeństwu, jak bardzo ważne jest to zadanie” – mówi w rozmowie z PAP dr hab. Mateusz Grygoruk, prof. SGGW.
„Niektórzy mogą myśleć, że odtwarzanie mokradeł to zabawa dla hobbystów, że chcemy tylko, żeby tam było zielono” – dodaje. Zwraca uwagę, że w zarządzaniu środowiskiem, dyskusja o ochronie przyrody coraz częściej zmierza jednak do analizy kosztów i korzyści. „Są one trudne do oszacowania, gdy mówimy o różnorodności biologicznej. Gdy jednak zaczynamy analizować inne funkcje środowiska, rachunki stają się prostsze. W tej dyskusji podajemy więc konkretne argumenty ekonomiczne za ochroną i odtwarzaniem torfowisk” – mówi badacz.
Źródło informacji: Nauka w Polsce
Źródło informacji: Nauka w Polsce