Niemiecki ambasador w Polsce, Viktor Elbling, napisał na portalu X, że „Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO”. Dyplomata odniósł się w ten sposób do wcześniejszego wpisu szefa Bundeswehry zamieszczonego po spotkaniu z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
Niemiecki ambasador w Polsce, Viktor Elbling, odnosząc się do wpisu dowódcy Bundeswehry po spotkaniu z szefem Sztabu Generalnego WP, napisał na portalu X, że „Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO”. Post wywołał oburzenie w sieci. Skrytykowali go m.in. były szef MON, Mariusz Błaszczak, i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jacek Siewiera.
Były wiceminister spraw zagranicznych, Arkadiusz Mularczyk, zwrócił uwagę, że Niemcy nie przeznaczają na obronność nawet dwóch proc. PKB i od lat współpracowały z Rosją. Polityk zaznaczył w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja, że Niemcy nie są krajem, który może gwarantować komuś bezpieczeństwo.
– Te słowa należy raczej traktować jako czarny humor ambasadora Niemiec, aniżeli coś realnego. Trzeba powiedzieć jasno, że Polska, wraz ze Stanami Zjednoczonymi, jest dzisiaj krajem, który daje bezpieczeństwo wschodniej flance NATO. Od zmiany władzy w Polsce mamy absolutnie serwilistyczną politykę rządu Donalda Tuska wobec Niemiec. Widać, że Niemcy przypuszczają pewnego rodzaju ofensywę dyplomatyczną, informacyjną, medialną. Pozwalają sobie na szermowanie czy rzucanie deklaracjami absolutnie bez żadnego pokrycia, bo Niemcy nigdy nie były, nie są i nie będą żadnym dawcą bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO – mówił Arkadiusz Mularczyk.
Rozmowy szefa Sztabu Generalnego WP z szefem Bundeswehry dotyczyły też konkretnych projektów współpracy wojskowej i szkoleń oraz materiałów dla Ukrainy.
Jednym z tematów miała być niemiecka koncepcja tzw. żelaznej kopuły, czyli budowy tarczy ochronnej nad europejskim niebem.
RIRM