Błaszczak: Polską rządzą ludzie niepoważni. Rządzą ci, którzy są skoncentrowani jedynie na dobrach własnych

Polską rządzą ludzie niepoważni. Rządzą ci, którzy są skoncentrowani jedynie na dobrach własnych, na własnej karierze, dlatego łączą je z bliską współpracą z Niemcami, które zdominowały Unię Europejską, a tu trzeba walczyć o polskie interesy. Trzeba walczyć o polskiego złotego, bo on daje gwarancję rozwoju naszego kraju, dogonienia Zachodu Europy. To nie będzie możliwe, jeżeli zostaniemy wepchnięci w strefę euro. Trzeba także starać się o bezpieczeństwo naszej Ojczyzny, dlatego że przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna, Władimir Putin próbuje odbudować imperium rosyjskie. Trzeba kontynuować to, co rozpoczęło Prawo i Sprawiedliwość – oznajmił Mariusz Błaszczak, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były minister obrony narodowej, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Koalicja rządząca wskazała, że teraz polską granicę będą chronić mokradła i bagna. Według obecnej opozycji to, co robią rządzący, jest irracjonalne, a Polska potrzebuje walki o silną walutę i działań, które przyczynią się do bezpieczeństwa naszej Ojczyzny.

– Polską rządzą ludzie niepoważni. Rządzą ci, którzy są skoncentrowani jedynie na dobrach własnych, na własnej karierze, dlatego łączą je z bliską współpracą z Niemcami, które zdominowały Unię Europejską, a tu trzeba walczyć o polskie interesy. Trzeba walczyć o polskiego złotego, bo on daje gwarancję rozwoju naszego kraju, dogonienia Zachodu Europy. To nie będzie możliwe, jeżeli zostaniemy wepchnięci w strefę euro. Trzeba także starać się o bezpieczeństwo naszej Ojczyzny, dlatego że przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna, Władimir Putin próbuje odbudować imperium rosyjskie. Trzeba kontynuować to, co rozpoczęło Prawo i Sprawiedliwość – wskazał Mariusz Błaszczak.

Prawo i Sprawiedliwość podczas swoich rządów miało na uwadze bezpieczeństwo naszego kraju. Została wybudowana zapora na granicy z Białorusią, której celem jest ochrona Polski przed napływem nielegalnych migrantów.

– My zajęliśmy się granicą wschodnią, granicą z Białorusią, Obwodem Królewieckim. Zajęliśmy się w ten sposób granicą, że zbudowaliśmy zaporę na granicy z Białorusią. Byliśmy za to mocno atakowani przez ówczesną opozycję, a dziś rządzących. Donald Tusk mówił wówczas, iż ludzie, którzy szturmują polską granicę, to są biedni ludzie, którzy szukają schronienia. To migranci, którzy są wykorzystywani przez białoruski i rosyjski reżim, są to ludzie, którzy służą za broń wschodnim reżimom, żeby destabilizować sytuację w naszym kraju. Zbudowaliśmy na granicy z Białorusią zaporę, wzmocniliśmy granicę militarnie poprzez umieszczenie na drogach prowadzących do Polski z Obwodu Królewieckiego zapór przeciw czołgowych, tak jest również przy granicy z Białorusią – mówił były szef MON.

W środę szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, przedstawił informację na temat bezpieczeństwa Polski. W wydarzeniu uczestniczył także prezydent Andrzej Duda.

Członkowie Prawa i Sprawiedliwości zauważyli, że nie przedstawił on żadnych konkretów, a wymienił to, co zrobiła obecna opozycja, jedocześnie krytykując działania PiS.

– Minister Władysław Kosiniak-Kamysz mówił z mównicy sejmowej językiem Prawa i Sprawiedliwości. Mówił o wzmacnianiu polskiego wojska. W zasadzie nie przedstawił swoich własnych koncepcji, pomysłów, projektów, tylko mówił o tym, co my zrobiliśmy, np. o dobrowolnej zasadniczej służbie wojskowej. Można było odnieść wrażenie, że przedstawiał te osiągnięcia jako własne. Jednocześnie krytykował rząd Prawa i Sprawiedliwości. Odnoszę takie wrażenie, iż chodzi w tym wszystkim o propagandę, że teraz tak mówią, a kiedy wybory się zakończą, to będą mówić inaczej. Wtedy zaczną mówić, że nie ma pieniędzy. Póki co mówią, iż na obronność nie ma żadnych limitów, a więc skoro tak mówią, postanowiliśmy sprawdzić ich deklarację – stwierdził poseł PiS.

Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło trzy inicjatywy związane z zapewnieniem bezpieczeństwa Polski.

Propozycje związane są z koncepcją „7 razy Tak”, którą przedstawił prezes PiS, Jarosław Kaczyński, w Tomaszowie Mazowieckim. Głównym zadaniem inicjatyw jest zwiększenie bezpieczeństwa naszej Ojczyzny.

– W ostatnią niedzielę prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, w Tomaszowie Mazowieckim przedstawił koncepcję „7 razy Tak”, w tym „Tak dla bezpieczeństwa”. My skonkretyzowaliśmy to „Tak dla bezpieczeństwa” poprzesz trzy inicjatywy parlamentarne. Pierwsza z tych inicjatyw dotyczy zmiany ustawy o obronie Ojczyzny, a konkretnie zwiększenia nakładów na obronność do pięciu procent PKB. To jest tak ważne, ponieważ jest to źródło finansowania wojskowości, dzięki czemu może powstać m.in. więcej jednostek wojskowych w tych miejscach, w których zostały zlikwidowane za rządów PO-PSL. Potrzebne jest finansowanie, a to można zrobić, ponieważ kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość, wydatki na obronność wzrosły dwukrotnie. Drugi projekt dotyczy zmiany ustawy, na podstawie której została wybudowana bariera na granicy z Białorusią. Chodzi o to, żeby taką barierę wybudować również na granicy z Obwodem Królewieckim. Trzecia inicjatywa to jest projekt uchwały Sejmu zobowiązującej rząd do tego, by podjął starania o włączenie Polski do programu Nuclear Sharing. Jest to program NATO, w którym państwa uczestniczące na swoim terytorium posiadają broń jądrową, żeby odstraszyć obcych – akcentował Mariusz Błaszczak.

Całą rozmowę z Mariuszem Błaszczakiem można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj