Roman Giertych odezwał się w czwartek na platformie X, że trzeba wsadzić do więzień tych wszystkich, którzy budowali zaporę na granicy, bo jest ona nieszczelna. Koalicja Obywatelska była przeciwna tej zaporze. Jeżeli Roman Giertych chce nas wszystkich powsadzać do więzienia, również za zaporę, to niech weźmie kielnie i zacznie budować te więzienia, bo mu najzwyczajniej w świecie miejsc nie starczy. To jest poziom tej władzy. Zero szacunku dla życia ludzkiego, dla życia młodych polskich bohaterów. Bardzo obawiam się o to, jak będą strzeżone granice, skoro ci młodzi ludzie nie mają żadnego oparcia w tych, którzy powinni je nieść – stwierdziła Beata Kempa, europoseł z Suwerennej Polski, kandydat do Parlamentu Europejskiego, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej robi się coraz bardziej napięta. Zatrzymano żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku atakujących migrantów. Zmarł także żołnierz, który został w ubiegłym tygodniu raniony przez migranta. W obliczu tego, co się dzieje, polscy rządzący tuszują sprawę i udają, że nic się nie dzieje. Ich władza i rząd są ważniejsze od ludzkiego życia.
– Sytuacja jest bulwersująca, przykra, ale przede wszystkim niezwykle groźna z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa polskiego, nie tylko w obszarze ochrony naszych granic, ale również z perspektywy kondycji władzy, która zdaje egzamin. Trzeba nam powiedzieć jedną podstawową rzecz, a mianowicie że zostaliśmy oszukani, czyli okłamywano nas o pierwszym wydarzeniu dotyczącym trzech żołnierzy, których wyprowadzono w kajdankach. Oni użyli broni słusznie i to nie tylko w obronie granicy, ale przede wszystkim w obronie własnego życia. To są nasi młodzi ludzie, którzy mają misję, mają w sercu Polskę. Tacy ludzie wyprowadzani są w kajdankach, jest to ukrywane. Młody człowiek 21-letni, który w czwartek zmarł, ale trzeba powiedzieć, że on zginął, został zamordowany za to, iż bronił polskiej granicy. On widząc, jak inni zostali potraktowani, zawahał się podczas swojej służby, bo nie miał za sobą państwa, stabilnej władzy. Ten młody człowiek przepłacił za to życiem (…). Jestem oburzona po tym, co zrobił Donald Tusk On po pierwsze, kłamał, a po drugie, przyjechał na granicę i musiał wiedzieć, że był ten incydent, a także iż było następne zdarzenie, a młody człowiek walczył w szpitalu o życie. Oni to ukrywali, żeby świetnie wypaść na granicy, bo robili konferencję prasową. Ich koalicja była ważniejsza niż życie i zdrowie tego człowieka, a przede wszystkim informacja dla społeczeństwa, co takiego na tej granicy naprawdę się dzieje, że giną nasi młodzi chłopcy – mówiła Beata Kempa.
Premier Donald Tusk zdecydował się na odwołanie prokuratora Tomasza Janeczka, który odpowiada za prokuraturę wojskową.
Prokuratora chce się wciągnąć w sprawę, za którą odpowiada minister sprawiedliwości, Adam Bodnar.
– Donald Tusk wychodzi i domaga się czystek prokuratorów, którzy byli powołani za czasów Zjednoczonej Prawicy. Czysty cynizm, to jest obrzydliwe. Cała ta sytuacja pokazuje, że Donald Tusk nie ma żadnych kwalifikacji do kierowania sprawami państwa, a Władysław Kosiniak-Kamysz nie ma żadnych kwalifikacji do nadzoru nad Wojskiem Polskim. Jeżeli oni nie potrafią podać się do dymisji, nie potrafią wyjaśnić tej sprawy, tylko żądają czystek, to pokazuje, że tego typu postawa może rzutować na dalsze decyzje młodych ludzi na granicy (…). Jest to skrajnie nieodpowiedzialny rząd, który ma krew na rękach. Donald Tusk odpowiada za tę sytuację. On powinien za to ponieść pełne konsekwencje. Dobrze wie, że są wybory. Od czwartku nie wiedzą, co z tą sprawą mają zrobić. W piątek wyszedł i żąda czystek od Adama Bodnara. W Tomaszu Janeczku szuka się kozła ofiarnego, a bałaganu w prokuraturze narobił Adam Bodnar. Podwładni prokuratora Tomasza Janeczka dostali jawny sygnał, że mają się z nim nie liczyć. On powinien mieć na biurku w kilka minut po tym, jak sprawa wpłynęła, wytworzoną notatkę, a nie po kilku tygodniach. Dalej notatka powinna być przekazana do Prokuratury Krajowej, a Adam Bodnar powinien ją przekazać Donaldowi Tuskowi czy Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. To jest władza z dykty, bo nie mieszajmy Polski i państwa z tą upadłą władzą – podkreśliła europoseł z Suwerennej Polski.
Beata Kempa zauważyła, że w sprawę włączył się także Roman Giertych, który najchętniej powsadzałby do więzienia wszystkich tych, którzy byli odpowiedzialni za budowę zapory na granicy.
– Roman Giertych odezwał się w czwartek na platformie X, że trzeba wsadzić do więzień tych wszystkich, którzy budowali zaporę na granicy, bo jest ona nieszczelna. Koalicja Obywatelska była przeciwna tej zaporze. Jeżeli Roman Giertych chce nas wszystkich powsadzać do więzienia, również za zaporę, to niech weźmie kielnie i zacznie budować te więzienia, bo mu najzwyczajniej w świecie miejsc nie starczy. To jest poziom tej władzy. Zero szacunku dla życia ludzkiego, dla życia młodych polskich bohaterów. Bardzo obawiam się o to, jak będą strzeżone granice, skoro ci młodzi ludzie nie mają żadnego oparcia w tych, którzy powinni je nieść – akcentowała kandydat do Parlamentu Europejskiego.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, stwierdził w związku z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej, że cały rząd powinien podać się do dymisji. Europoseł wskazała, iż sytuacja, która ma miejsce w Polsce, jest obserwowana przez Kreml, co może skutkować wysłaniem jeszcze większej liczby migrantów na granicę.
– Cały rząd powinien podać się do dymisji, dlatego że ta sytuacja bardzo szczegółowo jest obserwowana na Kremlu. Władimir Putin widząc, że młodych polskich żołnierzy wyprowadza się w kajdankach, ukrywa się incydenty przed całym narodem, premier polskiego rządu nie informuje o tym, że młody człowiek walczy o życie, daje tylko jeden sygnał do wojowników afgańskich, a mianowicie: róbcie wszystko i walcie. Może to jest załatwione, że polskie wojsko, polska Straż Graniczna, policja, ma się nie bronić. Dla mnie to jest skrajnie dziwne, jakie siły tutaj działają, żeby było osłabienie kwestii dotyczącej ochrony polskich granic – powiedziała gość „Aktualności dnia”.
Beata Kempa wypowiedziała słowa uznania wobec pełniących służbę na granicy, zapewniła także o wsparciu i walce o zmianę przepisów.
– Nasi młodzi bohaterowie trzymajcie się mocno. Będziemy was wspierać. Będziemy domagać się wyjaśnienia i zmiany przepisów prawa. Musicie mieć prawo użycia broni nie tylko obronie polskich granic, ale także w obronie waszego życia, bo dla nas ono jest w tej chwili najcenniejsze – oznajmiła europoseł z Suwerennej Polski.
radiomaryja.pl