Blisko 8 miliardów złotych mniej niż w ubiegłym roku zarobiły w pierwszym kwartale bieżącego roku państwowe spółki z kierownictwem mianowanym przez rząd Donalda Tuska. Takie informacje podał Business Insider.
Dziennikarze przekazali, że 19 giełdowych, państwowych spółek, o których kierownictwie decyduje obecna władza, zarobiło w tym czasie 10,9 mld zł netto. W ujęciu rocznym oznacza to spadek aż o 42 procent.
Portal zwrócił uwagę na Orlen, który wprawdzie odnotował zysk, ale aż o prawie 70 proc. niższy od tego samego okresu w 2023 roku. Państwowy gigant zarobił jedynie 2,8 mld złotych. Słabsze wyniki mają także PGE, Tauron i Energa.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Daniel Milewski, pytany przez naszego reportera o te dane, nie miał wątpliwości, kto ponosi odpowiedzialność za taki stan.
– Zawsze jest wina tego, kto zarządza. Dzisiaj wracanie do tego, co było ponad pół roku temu, ma niewielki sens. Pan przywołuje dane, które świadczą o spadku siły tych podmiotów gospodarczych i ten spadek następuje teraz. On nie następował w sytuacjach bardzo trudnych gospodarczo, z którymi mieliśmy do czynienia, kiedy to politycy Prawa i Sprawiedliwości nadzorowali ten sektor w ramach pracy Ministerstwa Aktywów Państwowych. Dzisiaj wystarczyło pół roku, żeby te wyniki były diametralnie gorsze – powiedział Daniel Milewski.
Do spółek państwowych, które w ujęciu rocznym poprawiły wyniki, należą: Enea, KGHM i Grupa Azoty.
W tym ostatnim przypadku mowa jednak o ciągnących się stratach, choć niższych o 227 mln zł rok do roku – czytamy na portalu Business Insider.
RIRM
