Prawo i Sprawiedliwość przygotowało zawiadomienie do prokuratury na Romana Giertycha w sprawie fałszywego oskarżenia prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, o popełnienie przestępstwa. Ma zostać złożone, gdy Roman Giertych złoży swoje zawiadomienie.
Poseł KO, Roman Giertych, zapowiedział wcześniej zawiadomienie prokuratury o tym, że Jarosław Kaczyński mógł popełnić przestępstwo, nie informując organów ścigania o nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości.
Dowodem ma być ujawniony przez media list prezesa PiS, w którym rzekomo zwrócił się on do Zbigniewa Ziobro o zakazanie kandydatom Solidarnej Polski korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej.
Poseł Zbigniew Bogucki ocenił, że treść listu nie pozwala na formułowanie zarzutów wobec prezesa PiS.
– Każdy, kto ma umiejętność czytania ze zrozumieniem (…), może dojść do przekonania, że nie ma tam żadnych znamion przestępstwa. Jeżeli wczytamy się w ten tekst, to zauważymy tam wyrażoną troskę o to, by finansowanie partii politycznej i prowadzenie kampanii były transparentne, zgodne z przepisami i nie budziły żadnych wątpliwości. Ktoś, kto mówi – mam tu na myśli pana Giertycha – że w związku z tym złoży albo złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a mamy przecież do czynienia z adwokatem, który doskonale zdaje sobie sprawę z tego, iż tego przestępstwa po prostu nie popełniono – wskazał Zbigniew Bogucki.
Politycy PiS zapowiedzieli również złożenie wniosku do prokuratury ws. finansowania Campusu Polska. Wskazali, że jest to przybudówka PO dotowana z zagranicy. Zdaniem PiS finansowanie odbywa się niezgodnie z prawem.
RIRM