Prezes Narodowego Banku Polskiego, prof. Adam Glapiński, dopuszcza możliwość obniżenia stóp procentowych wcześniej niż w 2026 roku. Do tej pory Rada Polityki Pieniężnej konsekwentnie odmawiała obniżenia stóp procentowych.
Prognozy wskazywały, że inflacja ponownie wystrzeli wraz z wycofaniem lub ograniczeniem rozwiązań osłonowych. Tak się dzieje, bo w lipcu w ujęciu rocznym wskaźnik wzrósł do 4,2 procent. Nie ma mowy, by rozluźnić politykę pieniężną, gdy prognozy wskazują, iż inflacja w najbliższych miesiącach nie zwolni.
Prezes Narodowego Banku Polskiego zapowiadał, że obecnym roku i przez cały rok 2025 może nie być miejsca na obniżenie stóp procentowych, na co wciąż czekają kredytobiorcy. Teraz jednak prof. Adam Glapiński łagodzi swoją ocenę.
– Nie można wykluczyć, iż sytuacja gospodarcza rozwinie się w takim kierunku, że dyskusja o dostosowaniu polityki pieniężnej będzie zasadna wcześniej niż w 2026 roku, gdy będziemy mieli pewność, iż inflacja osiągnie szczyt, a prognozy pokażą, że obniża się trwale w kierunku celu – wyjaśnił prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego.
Prezes Narodowego Banku Polskiego zaznaczył, że Rada Polityki Pieniężnej nie planuje decyzji z wyprzedzeniem, a wszelkie wypowiedzi w tej sprawie mają charakter warunkowy. Wśród czynników, które będą miały wpływ na inflację, wskazał na dynamikę wynagrodzeń, ceny energii, wzrost konsumpcji i sytuację gospodarczą za granicą.
TV Trwam News