Sceny z imprezy Campus Polska świadczą tylko o tym, że Polską rządzą ci, którzy gardzą ludźmi mającymi inne poglądy niż oni. To jest antykultura. Oni kształtują postawy młodych ludzi, wtłaczając im tego rodzaju treści. To nie ma nic wspólnego z demokracją. To jest wręcz kształtowanie postaw agresywnych – powiedział Mariusz Błaszczak, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
Na imprezie Campus Polska, której twarzą jest prominentny polityk Platformy Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski, gdzie występują przedstawiciele rządu, znów doszło do skandalicznych scen. W internecie pojawiło się nagranie, na którym młodzi wykrzykują rozpowszechnione przez „czarne protesty” wulgarne hasło tzw. osiem gwiazdek, wymierzone w PiS. [czytaj więcej]
– To jest nawoływanie do agresji, to dyskryminacja. Kiedy oni wykrzykują hasła mówiące o „usunięciu” z Polski ponad 7,6 mln ludzi, którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość, to jest po prostu nienawiść, którą karmią siebie i tych młodych ludzi. (…) To świadczy tylko o tym, że Polską rządzą ci, którzy gardzą ludźmi mającymi inne poglądy niż oni. To jest antykultura. Gdybyśmy pod PiS podłożyli inne słowa, np. dotyczące mniejszości religijnych, narodowościowych czy seksualnych, to niewątpliwie byłby skandal na cały świat. Okazuje się, że oni mogą w ten sposób traktować wyborców PiS – powiedział Mariusz Błaszczak.
To kolejny ze skandali, jaki wydarzył się na Campusie Polska. W jednej z poprzednich odsłon imprezy padły słowa o „opiłowywaniu katolików”. Natomiast teraz wyrażono sugestie, że do Kościoła trafiły nielegalne pieniądze.
– Oni kształtują postawy młodych ludzi, wtłaczając im tego rodzaju treści. To nie ma nic wspólnego z demokracją. To jest wręcz kształtowanie postaw agresywnych, bo potem w konsekwencji mamy do czynienia z upowszechnianiem wulgaryzmów, ataków, agresji. To niedopuszczalne. (…) Ważne jest, aby o tym mówić, żeby ci, którzy zagłosowali na koalicję 13 grudnia, zobaczyli na kogo oddali swoje głosy. (…) Trzeba wyciągać z tego wnioski – wskazał przewodniczący KP PiS.
W sierpniu nastąpiło przekazanie pierwszych wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet K239 Chunmoo. Trafiły one do 1. Mazurskiej Brygady Artylerii, która rozlokowana jest wzdłuż polskiej granicy z obwodem kaliningradzkim.
– Jestem dumny z tego, że zrealizowana została umowa, którą podpisałem z Koreą Południową, kiedy byłem ministrem obrony narodowej i że wzmacniane są jednostki na wschodzie naszego kraju. (…) Należy wzmacniać Wojsko Polskie, szczególnie na wschodzie naszego kraju. (…) Ten proces musi być kontynuowany, bo to jest potrzebne dla zapewnienia bezpieczeństwa naszej ojczyźnie. Czekam na kolejne umowy, które powinny być zawarte, wypełniając umowy ramowe, jakie zawiązywałem jako minister obrony narodowej, dotyczące np. dostarczenia 500 wyrzutni rakietowych HIMARS o zasięgu do 300 km – zaznaczył gość Radia Maryja.
W środę w USA polskim pilotom zostanie przekazany pierwszy samolot F-35 zamówiony cztery lata temu. To jest niezwykle ważny sprzęt w Wojsku Polskim. To będzie przełom, zmiana epokowa – kontynuował poseł PiS.
– F-35 nie dość, że jest najnowocześniejszym samolotem bojowym, to dodatkowo jest samolotem, który jest w stanie zbierać i przetwarzać informacje oraz przekazywać je do innych jednostek polskiego wojska. Jest to takie swoiste centrum dowodzenia. Dzięki temu system bezpieczeństwa naszego kraju będzie silniejszy. Cieszę się, że ta umowa jest realizowana, ale powinny być realizowane kolejne wynegocjowane z Koreą Południową, np. dotyczące produkcji czołgów K-2 w Polsce. Niestety, wciąż tych umów nie ma – powiedział b. minister obrony narodowej.
Rozmowę z udziałem Mariusza Błaszczaka można odsłuchać [w tym miejscu].
radiomaryja.pl
