We włoskim Senacie prawnik dr Michał Skwarzyński wygłosił wykład o stanie praworządności w Polsce. Sięgnął po przykład ks. Michała Olszewskiego i tłumaczył, jak okoliczności tej sprawy stają się przestrogą przed federalizacją Unii Europejskiej.
– Jeżeli popatrzymy na to, co się stało, to dla nas wszystkich jest jasne, że mamy do czynienia z aresztem wydobywczym, czyli z próbą, poza prawnymi metodami, zmuszenia kogoś „do mówienia” – zaznaczył dr Michał Skwarzyński, obrońca ks. Michała Olszewskiego.
Dlaczego to jest ważne w kontekście tematu federalizacji? – pytał dr Michał Skwarzyński.
– Opinia publiczna jest w stanie kontrolować każdą władzę, czy to będzie władza sądownicza, wykonawcza czy ustawodawcza. Czy opinia publiczna jest w stanie kontrolować każdą władzę, jeżeli będziemy mówili o federacji? Już nie. Dlatego, że to jest zagadnienie, które jest w Polsce bardzo mocno obecne w życiu publicznym, jest bardzo mocno obecne w opinii publicznej, ale w pozostałych państwach już nie – zaznaczył obrońca ks. Michała Olszewskiego.
„Federalizacja źle przeprowadzona doprowadziła do takiej sytuacji, że wystarczyło, że Donald Tusk powiedział, że jest w Polsce praworządnie, to jest praworządnie. Nikt tego na gruncie federacji i tego jaką mamy opinię publiczną w ramach Unii Europejskiej nie kontroluje, nie bada” – powiedział prawnik.
– Federalizacja powoduje to, że mamy skażenie poprawnością polityczną i polityką. W oczywisty sposób władze Unii Europejskiej wspierają Donalda Tuska – podkreślił dr Michał Skwarzyński.
TV Trwam News