Europoseł Patryk Jaki ocenia, że skład nowej Komisji Europejskiej wskazuje na pogłębienie dotychczasowych problemów Unii. Przewodnicząca KE, Ursula von der Leyen, ogłosiła w Strasburgu skład Komisji i przydzieliła sektory poszczególnym krajom.
Polskę reprezentować będzie Piotr Serafin, który otrzyma tekę komisarza ds. budżetu UE, zwalczania oszustw budżetowych i administracji publicznej.
Ursula von der Leyen będzie miała sześcioro zastępców. Komisarze z Europy Środkowej będą odpowiadać m.in. za obronność i rozszerzenie, a teki ds. energii, klimatu i środowiska trafią do krajów Europy Zachodniej.
Europoseł Suwerennej Polski, Patryk Jaki, jest sceptycznie nastawiony do składu nowej Komisji. Nic się nie zmieni, a wręcz będzie jeszcze gorzej – ocenia polityk.
– Wystarczy wysłuchać expose Ursuli von der Leyen. Ona chce jeszcze więcej tego, co doprowadziło Europę do kryzysu gospodarczego, do tego, że Chiny i Stany Zjednoczone uciekły już tak daleko Europie, że chyba nie da się ich nam dogonić. Wiadomo, że głównym powodem zapaści Europy jest polityka energetyczna i to, że u nas energia jest znacznie droższa niż w Chinach czy w USA. Oni proponują jeszcze więcej zielonych rozwiązań, więc skład tej KE wskazuje na to, że będzie jeszcze więcej tego, co doprowadziło nas do fatalnego miejsca, w którym znajduje się w tej chwili Europa – podkreśla Patryk Jaki.
Kandydaci na komisarzy będą musieli jeszcze uzyskać akceptację Parlamentu Europejskiego.
RIRM
