Do Sejmu został skierowany rządowy projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Propozycja zakłada, że na ten cel będzie rocznie przeznaczane nie mniej niż 0,3 proc. PKB. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które przygotowało przepisy, podkreśliło, że projekt kompleksowo reguluje kwestię systemu zarządzania kryzysowego. Za informowanie o zagrożeniu i wojnie będzie odpowiadać Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Państwo, opierając się m.in. na straży pożarnej i samorządach, stworzy system, który w razie kryzysu wesprze obywateli.
Były wiceszef MSWiA, europoseł Maciej Wąsik, powiedział, że obecnie obowiązujące przepisy są przestarzałe i wymagają zmian.
– Dzisiejszy system zarządzania kryzysowego polegający na grubych planach zarządzania kryzysowego jest rozwiązaniem anachronicznym i na pewno wymaga to zmian. Skierowaliśmy projekt ustawy o ochronie ludności, ona była gotowa. Była na etapie komitetu stałego i nie zdążyliśmy jej uchwalić. Dobrze, że powstaje fundusz ochrony ludności. Zobaczymy, czy to nie jest ruch PR-owski rządu związany z powodzią, żeby pokazać, w jaki sposób rząd dzisiaj dba o obywateli, gdyż widzimy, że wiele działań było niedobrych, spóźnionych i nieskoordynowanych – zaznaczył Maciej Wąsik.
Projekt przewiduje też utworzenie systemu bezpiecznej łączności państwowej, który zapewni ciągłość funkcjonowania administracji oraz ochronę ludności w czasie pokoju i wojny. Ponadto mają powstać plany ewakuacji ludności obejmujące kwestie przemieszczenia mieszkańców z miejsca zagrożonego i przyjęcia ich w miejscu bezpiecznym. Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, zapowiedział, że zrobi wszystko, aby projekt dotyczący obrony cywilnej jak najszybciej trafił pod obrady izby.
RIRM