Po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, na ulicach kolejny raz pojawili się aktywiści Strajku Kobiet, z Martą Lempart na czele. Tym razem, oprócz wulgarnych haseł, doszło m.in. do próby wtargnięcia do siedziby TK. O liderce protestów mówił dziś w Polskim Radiu 24 redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz.
– Marta Lempart jest idealnym wyobrażeniem przeciwnika PiS – agresja, przemoc, nawoływanie do obalenia rządu. Opozycja będzie miała ogromne problemy wizerunkowe. Nie może być lepszego prezentu dla PiS niż Lempart
– stwierdził Tomasz Sakiewicz.
– Nie trzeba przecież napadać na kościoły, tłuc szyb i być wulgarnym. To, co wyprawia dzicz na ulicach jest nie do przyjęcia dla normalnych ludzi
– dodał Sakiewicz.
Ze zła narodzi się dobro?
W audycji poruszono także sprawę Polaka Sławomira R., który zmarł w angielskim szpitalu, po tym, jak po decyzji sądu odłączono go od aparatury podającej wodę i pożywienie. Mimo tego, jak podała siostra pana Sławomira, medyczna przyczyna śmierci zostanie zarejestrowana jako: odoskrzelowe zapalenie płuc, niedotlenienie mózgu i zawał mięśnia sercowego.
– Sprawa Polaka z Plymouth jest kamieniem milowym jeśli chodzi o walkę o życie, wstrząsnęła sumieniami. Naszego rodaka nie udało się uratować, zagłodzono go na śmierć. Może jednak z tego zła narodzi się dobro
– powiedział w PR 24 Tomasz Sakiewicz.
Źródło: niezalezna.pl