Wypadek na podwórku dla sześcioletniej dziewczynki mógł skończyć się tragicznie. Dzięki ofiarności lekarzy w legnickim i wrocławskim szpitalu mała Laura odzyskuje zdrowie. Jak czytamy w opisie choroby, dziewczynka podczas zabawy wpadła na widły, wbiły się jej w głowę, była w śpiączce, a rokowania bardzo niepewne.

Wczoraj mała Laura przyjechała do szpitala z mamą i babcią aby podziękować lekarzom i pielęgniarkom.

Jak podaje Monika Kowalska Rzecznik Prasowy USK we Wrocławiu
Pierwszą operację – ratującą życie Laura przeszła w Legnicy, gdzie wykonano zabieg odbarczenia obrzęku mózgu. W trakcie pobytu w USK przeszła dwie kolejne operacje by poprawić jej stanu neurologiczny i ogólny. Lekarzom z Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii USK (pod kierownictwem dr Marzeny Zielińskiej), gdzie Laura leżała, udało się ustabilizować jej stan i przygotować do rehabilitacji.
Ogromnym wyzwaniem była rana po urazie – Laura miała ogromny otwór w czaszce. Neurochirurdzy z USK zdecydowali się wszczepić jej rzadko stosowany implant wchłaniany, który z czasem przekształca się w kość własną dziecka. Dzięki temu co kilka lat, wraz ze wzrostem nie trzeba go wymieniać. By go zakupić potrzebna była pomoc darczyńców. Dzięki ich wsparciu dziewczynka została zoperowana, a jej funkcje neurologiczne uległy znacznej poprawie. (Laurę operowali dr hab. Paweł Tabakow oraz dr Krzysztof Chmielak).
Po ustabilizowaniu dziecka, dziewczynka pojechała na neurorehabilitację do Kliniki Budzik. Po ponad rocznym pobycie ma pełną sprawność kończyn górnych, nastąpiła także ogromna poprawa sprawności intelektualnej. Dziewczynka wróciła do domu – obecnie porusza się na wózku – jest w trakcie dalszej rehabilitacji.

foto i źródło: Monika Kowalska Rzecznik Prasowy USK we Wrocławiu
















