W XXI wieku mamy do czynienia ze zjawiskiem przenikania myśli ekologicznej do wielu nauk i dziedzin życia powszedniego. Dodawanie do nazw prefiksu eko stało się modne i powszechne. Natura jest warunkiem istnienia człowieka. Ta zaś, niestety wciąż jest bezmyślnie niszczona przez człowieka w jego nie słabnącej pogoni za bogactwami.
W ostatnich latach odnotowano stały wzrost konsumpcji produktów ekologicznych w Unii, obecnie stanowi ona około 2% unijnego rynku żywności. Ludzie mieszkający w miastach, bądź bezpośrednio w bliskim sąsiedztwie zachcieli być piękni, zdrowi oraz poprawić swój jadłospis właśnie dzięki produktom ekologicznym. Szybko to wyłapali przedsiębiorcy i jak grzyby po deszczu na każdym rogu powstają mniejsze bądź większe sklepiki ze zdrową żywnością. A jeśli nie cały sklep, to chociaż stoisko w dużym supermarkecie. Faktem jest, że ceny tych ekologicznych produktów są znacznie wyższe, aniżeli pozostałych, ale wychodząc z założenia, że to dla lepszego zdrowia, to nikogo one nie odstraszają. Dowodem potwierdzającym zainteresowanie społeczeństwa produktami ekologicznymi są również tłumy na targach z ekologiczną żywnością, jakie odbywają się regularnie w większości miast naszego kraju. Trzeba również zauważyć, że reklamy w mediach, kampanie społeczne, sławni ludzie namawiają do bycia eko, dzięki czemu ten nurt jest rozpowszechniany i skutecznie propagowany.
Ale czy produkty ekologiczne, które są wytwarzane na szeroką skalę, naprawdę są takie przyjazne środowisku, a również i nam ludziom? Jak twierdzą naukowcy, o ile rolnictwo ekologiczne w formie hobbystycznej, we własnym ogródku, może okazać się dobrą opcją, tak na szeroką skalę jest zwykle niekorzystne dla otaczającego nas świata i ludzi. Choćby z tego powodu, że większość produktów jest w plastikowych opakowaniach, które potem będą zalegały na wysypiskach śmieci. Ponadto większość artykułów sprowadzana jest z odległych miejsc, co powoduje emisję gazów cieplarnianych. Po stronie produktów ekologicznych na pewno stoją także mocna argumenty, jednym z nich jest sama produkcja owych roślin, bo jeśli w tym procesie nie stosuje się chemii przemysłowej, to przecież zyskuje na tym również natura. Ponadto, uprawy ekologiczne opierają się na naturalnych nawozach, które są nieszkodliwe i dla konsumentów, i dla samego środowiska. W dalszym ciągu, wiele osób twierdzi, że ekożywność, to efekt chwilowej mody. Jednak, świadomych konsumentów przybywa z roku na rok coraz więcej. Zwolennicy uważają, że jeśli rzeczywiście produkty ekologiczne są jedynie modą, to i tak moda ta nie ma możliwości, by ta moda szybko, a nawet w ogole się skończyła, ponieważ przyjąć można, że jest ona po prostu podyktowana zdrowym rozsądkiem.
Ważną sprawą dotyczącą nabywców produktów ekologicznych jest odróżnienie ich od pozostałych. Aby produkt można było nazywać ekologicznym, musi posiadać odpowiedni certyfikat. Warte podkreślenia jest, że certyfikatu takiego nie można kupić, a gospodarstwo chcące ubiegać się o niego musi z całą pewnością mocno się postarać.
Materiał powstał dzięki wsparciu WFOSiGW
Poglądy autorów i treści zawarte w artykule nie zawsze odzwierciedlają stanowisko WFOŚiGW we Wrocławiu.