Feliks Selmanowicz ps. “Zagończyk” urodził się 6 czerwca 1904 roku w Wilnie. Jego młodość przypadła na burzliwy okres I wojny światowej i trudnej walki o niepodległość. W 1918 roku wstąpił do Samoobrony Wileńskiej, polskiej ochotniczej formacji wojskowej. Mimo młodego wieku, wykazał się wówczas odwagą podczas walk. Od 1919 roku służył w szeregach Wojska Polskiego jako ochotnik w wojnie polsko-bolszewickiej. Po demobilizacji w 1921 roku wstąpił do Milicji Ludowej Pasa Neutralnego – obszaru, który po zakończeniu walk między Litwinami i Polakami znajdował się pod kontrolą międzynarodową.
Ożenił się z Apolonią ze Skoczyków, z którą miał syna Feliksa, małżeństwo wkrótce się rozpadło. Z innego związku miał córkę Regine.
Na początku stycznia 1926 r. wstąpił do Związku Strzeleckiego, gdzie jako komendant oddziału i instruktor przysposobienia wojskowego i wychowania fizycznego zapracował na uznanie przełożonych. Po odejściu z wojska pracował w Urzędzie Pocztowym w Stolinie, a następnie jako urzędnik w Urzędzie Gminnym w Turgielach. Współpracował z Oddziałem II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.
W sierpniu 1939 roku został wcielony do Korpusu Obrony Pogranicza. Podczas kampanii wrześniowej aresztowany przez Litwinów. W listopadzie 1939 r. udało mu się zbiec i nawiązać kontakt z konspiracją. Należał do polskiej siatki wywiadowczej, podległej Służbie Zwycięstwu Polski – Związkowi Walki Zbrojnej w Wilnie. Ponownie aresztowany 28 stycznia 1940 r. przez policję litewską, jednak po trzech miesiącach zwolniony z braku dowodów. Po wkroczeniu Sowietów aresztowany po raz kolejny i osadzony przez NKWD w więzieniu na Łukiszkach. Był sądzony i skazany za szpiegostwo, jednak udało mu się zbiec z transportu po agresji III Rzeszy na Związek Sowiecki.
W 1944 roku wstąpił w szeregi 5. Brygady Wileńskiej dowodzonej przez Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. 18 lipca 1944 jego oddział został rozbrojony przez Sowietów, a on sam trafił do obozu w Kałudze. Udało mu się stamtąd uciec w kwietniu 1945 roku. Powrócił do Wilna, skąd w październiku 1945 roku wraz z przesiedleńcami przedostał się do Polski. Zamieszkał w Suszu, gdzie zaczął pracę w elektrowni.
W styczniu 1946 roku odnowił kontakt z Szendzielarzem i wrócił do walki z komunistami. Od marca do czerwca 1946 r. przeprowadził wiele akcji ekspropriacyjnych w Gdańsku, Olsztynie i Tczewie, dzięki którym zdobywał broń i pieniądze, przekazywane oddziałom w terenie. Od maja zajmował się z rozkazu mjr. „Łupaszki” działalnością propagandową, wydając i kolportując ulotki o treści antykomunistycznej.
Na skutek donosów „Reginy” Zylińskiej, która w czasie pobytu w więzieniu zobowiązała się do współpracy z bezpieką, „Zagończyk” został aresztowany w lokalu konspiracyjnym w Sopocie 8 lipca 1946 r. Przetrzymywany w Areszcie Śledczym w Gdańsku, przeszedł brutalne śledztwo. Jeszcze w lipcu podjął nieudaną próbę ucieczki. W akcie oskarżenia zarzucono mu posiadanie broni bez zezwolenia, udział w nielegalnej organizacji, dążenie do obalenia ustroju, wydawanie rozkazów wykonywania napadów zbrojnych oraz sporządzanie i rozpowszechnianie ulotek.
W sierpniu 1946 w Gdańskim więzieniu wykonano na nim wyrok śmierci. Razem z nim została stracona Danuta Siedzikówna „Inka”. W obliczu śmierci oboje zachowali niezłomną postawę. W 1997 r. postanowieniem Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku wyrok stalinowskiego sądu został unieważniony.
Szczątki „Inki” i „Zagończyka” zostały odnalezione przez zespół poszukiwawczy Instytutu Pamięci Narodowej pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka 12 września 2014 r. pod płytami chodnika na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.
W 70 rocznicę wykonania kary śmierci, 28 sierpnia 2016 r., odbył się w Gdańsku uroczysty pogrzeb z udziałem najwyższych władz państwowych. „Inka” i „Zagończyk” spoczęli ponownie na tamtejszym Cmentarzu Garnizonowym. Selmanowicz został awansowany pośmiertnie do stopnia podpułkownika. Został odznaczony m.in. Krzyżem Walecznych w 1944 r., Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
źrodło: IPN; PolskieRadio.pl, telewizjarepublika.pl