W całej Polsce nie brakuje porzuconych wraków aut. Możemy je spotkać w miastach, na wsiach czy nawet w lasach. Samochody te nadają się już tylko do zezłomowania, a tym czasem szpecą okolicę, blokują miejsca parkingowe, a dodatkowo stanowią zagrożenie dla mieszkańców i środowiska naturalnego.
Porzucone auta potrafią stać latami i nikt się nimi nie interesuje, ponieważ usuwanie takich śmieci jest długotrwałym procesem, ze względu na formalności prawne i ustalanie właściciela. A to właśnie on, zgodnie z zasadami, wysłużonego samochodu powinien swój pojazd wyrejestrować i poddać recyklingowi. I jak się okazuje, dla niektórych osób jest to zadanie zbyd trudne, łatwiej porzucić swój samochów i mieć nadzieję, że nikt się tym nie zainteresuje. Jednak, nie każdy zdaje się wie, że według przepisów „pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub policję na koszt właściciela lub posiadacza.” A problem wcale nie jest mały, według statystyk, które zostały zapożyczone z jednego z portali sprawa wygląda następująco:
„W 2017 r. z poznańskich ulic, za sprawą interwencji strażników miejskich, zniknęło 935 samochodów, z wrocławskich – 285, natomiast warszawskich ok. 1400. Jak wskazują statystyki podawane przez straż miejską, liczba odholowywanych pojazdów sukcesywnie rośnie. Między innymi w Gdańsku liczba usuniętych wraków w 2014 r. wynosiła 20 sztuk, natomiast w 2017 r. było to już 77 sztuk. Bardzo duży przyrost zanotowała również Łódź – z 28 sztuk w 2014 r. do 188 na koniec listopada 2017 r. oraz Wrocław – z 129 sztuk do 285. Najwięcej pracy mają jednak strażnicy miejscy w Warszawie, gdzie w 2014 r. czynności zostały podjęte wobec 2250 pojazdów. W 2016 r. doprowadzono do usunięcia z ulic miasta 2405 pojazdów (w tym: na parking depozytowy trafiło 1305 aut, w 1100 przypadkach wyegzekwowano usunięcie pojazdów przez właściciela), natomiast w 2017 r. interweniowali 2500 razy, czego wynikiem było odholowanie ok. 1400 porzuconych samochodów.”
Czy zatem powinniśmy się obawiać o środowisko naturalne w miejscu gdzie znajduje się wrak samochodu? Niestety tak, bo pozostawione zgliszcza i masa części, na pewno nie pozostaną bez wpływu na okoliczną przyrodę. Przecież z takich aut wyciekają różne szkodliwe płyny i zanieczyszczają środowisko, ponadto są zaśmiecone, porośnięte mchem, rdzewiejące. Samochody te zdarza się nie rzadko, że są podpalane, co również nie wpływa korzystnie na środowisko.
Kiedy mamy samochód, który już nie nadaje się do użytku, najlepiej jest oddać go do utylizacji. To jedyny legalny sposób na pozbycie się go. Przecież takie rozwiązanie jest wygodne dla właściciela pojazdu i korzystne dla środowiska, ponieważ dzięki temu wiele jego części może być jeszcze wykorzystywanych. W całej Polsce, funkcjonują firmy, które odholują i zezłomują bezpłatnie wraki, nawet te uszkodzone i niesprawne, a czasami nawet jeszcze za nie zapłacą.
Artykuł powstał dzięki wsparciu WFOSiGW
Poglądy autorów i treści zawarte w artykule nie zawsze odzwierciedlają stanowisko WFOŚiGW we Wrocławiu.