Roślina genetycznie modyfikowana jest organizmem, którego genom został zmieniony metodami inżynierii genetycznej w celu uzyskania nowych cech fizjologicznych, taką informację przeczytamy w jednej z encyklopedii internetowych. Nazywamy je roślinami transgenicznymi, czyli GMO.
Pierwszy GMO zostało stworzone w 1973 roku. Obecnie najczęściej modyfikowanymi roślinami są: kukurydza, ziemniaki, pomidory, truskawki, soja, rzepak, buraki cukrowe, ryż, sałata, bawełna, przenica, banany, dynia, winogron, kapusta, seler. Każda z tych roślin, dzięki modyfikacji genetycznej jest ulepszona w jakimś konkretnym kierunku. I na przykład: kukurydza jest bardziej odporna na owady, ziemniaki na herbicydy, stonkę ziemniaczaną i wirusy, a u pomidorów możemy zaobserować spowolnienie dojrzewania, większa trwałość, intensywniejsza barwa, cieńsza skórka. Warta uwagi jest też sałata, produkująca szczepionkę na zapalenie wątroby typu B, zatemjedząc załatę można się zaszczepić przeciw tej chorobie. Wydawałoby się, że GMO jest cudownym wynalazkiem, dlaczego w takim razie wciąż trwa spór o to czy powinno się spożywać takie rośliny, czy lepiej ich unikać. Jedni chcą, by jej idea była rozwijana i upatrują w tym koniec problemów z głodem na świecie, drudzy chcą jej bezwzględnego zakazu. W niektórych państwach rośliny genetycznie modyfikowane są produkowane i cieszą się dużą popularnością. Niestety, badacze twierdzą, że nie można w pełni potwierdzić, iż żywność modyfikowana jest bezpieczna dla człowieka i środowiska. Kraje produkujące najwięcej GMO to: Stany Zjednoczone, Argentyna, Kanada, Brazylia, Chiny, RPA. Jeśłi chodzi o nasz kraj, to taka uprawa roślin jest oficjalnie zakazana. Pomino, że Polscy rolnicy nie mogą legalnie uprawiać roślin modyfikowanych genetycznie, na polskim rynku dostępne są takie artykuły spożywcze. Ale właściwie dlaczego uprawa GMO w Polsce jest zakazana? Ku temu skłaniają się następujące powody:
-
reakcje alergiczne u ludzi, które mogą występować,
-
zwiększeniem toksyczności roślin, które mogą stać się niebezpieczne dla człowieka,
-
rozprzestrzenianiem się „superchwastów”, poprzez geny mające zwiększyć odporność roślin uprawnych na środki chwastobójcze , które mogą przedostać się do chwastów,
-
oddziaływaniem na inne organizmy, ponieważ okazuje się, w jednym z przeprowadzonych badań, że pyłek kukurydzy zmodyfikowanej genetycznie spowodował chorobę i śmierć gąsienic motyla ,
-
uodpornieniem się szkodników na pestycydy.
Podsumowując, przytoczę pewnien cytat; Jeremy Rifkin w książce „The Biotech Century” pisze: „Z chwilą, gdy narusza się wszelkie granice biologiczne, zaczyna się patrzeć na dany gatunek jak na zbiór informacji, które można dowolnie zmieniać. Prowadzi to do zupełnie nowego sposobu postrzegania nie tylko naszych powiązań z przyrodą, ale też sposobu jej wykorzystywania. (…) Czy życie ma jakiś głębszy sens, czy jedynie wartość użytkową? Jakie mamy obowiązki wobec przyszłych pokoleń? Jak dalece czujemy się odpowiedzialni za stworzenia, z którymi współistniejemy?”
Artykuł powstał dzięki wsparciu WFOSiGW
Poglądy autorów i treści zawarte w artykule nie zawsze odzwierciedlają stanowisko WFOŚiGW we Wrocławiu.