Jednak sędzia Juszczyszyn postanowił zignorować zawieszenie go przez Izbę Dyscyplinarną SN.
Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, a przez to nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego
— napisał na Facebooku.
wpolityce.pl/Facebook/PAP