W dobie pandemii wprowadzane są coraz to nowe restrykcje, zakazy i nakazy. Część z nich obejmuje transport i produkcję przemysłową, która została ograniczona. Ponadto dane rynku pracy z badań przedsiębiorstw odzwierciedlają znaczne zmniejszenie funkcjonowania działalności gospodarczej, która została ograniczona w czasie pandemii koronawirusa. Dzięki tym działaniom odnotowano spadek emisji dwutlenku węgla. Pozytywny wpływ na środowisko miało również ograniczenie transportu samochodowego, lotniczego i morskiego oraz zmniejszenie konsumpcjonizmu. To bardzo dobra wiadomość dla środowiska, jednak obawy budzi sytuacja, gdy po zakończeniu epidemii poziom dwutlenku węgla w powietrzu wzrośnie ze zdwojoną siłą, co będzie skutkiem zwiększonego popytu i potrzeby nadrobienia produkcji przemysłowej.
Kolejnym problemem jest nakaz używania maseczek oraz rękawiczek jednorazowych, co
może się okazać niekorzystne dla przyrody. Przypuszcza się, że rekordowo wzrośnie ilość śmieci w formie plastików i odpadów medycznych, gdyż mamy obowiązek używania przedmiotów ochrony osobistej w takich miejscach jak zakład pracy, komunikacja miejska czy sklepy. Nawet jeśli prawidłowo wyrzucamy je do pojemników na odpady zmieszane, to i tak pozostają na wysypiskach przez bardzo długi czas. Częściowym rozwiązaniem tego problemu mogłoby być produkowanie tego typu akcesoriów wielokrotnego użytku, które po odpowiedniej dezynfekcji, mogłyby być używane przez długi czas.
Kolejnym niebezpieczeństwem może okazać się recesja, która nastąpi po okresie pandemii i w wielu przypadkach zmusi rządy wielu państw do wspomagania gospodarki kosztem polityki środowiskowej. Będzie to oznaczało znaczący spadek wydatków na inwestycje, zwłaszcza te dotyczące ochrony środowiska. Ekonomista Paweł Bartoszczuk twierdzi, że „przedsiębiorstwa będą chciały odrobić straty i uruchamiać dodatkowe linie produkcyjne. A w sektorach, które wytwarzają dobra niezbędne dla życia, presja może wyłączyć proekologiczne aspekty działalności”. Z drugiej strony pandemia zmobilizowała do współdziałania rządy wielu krajów, istnieje zatem potencjalna możliwość spowodowania podobnej współpracy w celu ochrony środowiska naturalnego.
Koronawirus został zidentyfikowany w mieście Wuhan i w ciągu kilku miesięcy rozprzestrzenił się na całym świecie, dając początek pandemii. Ten drobnoustrój cechuje się dużym rozpowszechnieniem i wysoką zakaźnością – odnotowano chorego, który w czasie choroby zakaził 19 krewnych oraz ponad 50 osób należących do personelu medycznego. Najbardziej zagrożeni ciężkim przebiegiem choroby są osoby powyżej 60. roku życia oraz chorzy zmagający się na co dzień z chorobami przewlekłymi, takimi jak cukrzyca, nadciśnienie czy schorzenia autoimmunologiczne. Do charakterystycznych objawów choroby COVID-19 wywołanej tym drobnoustrojem należą: wysoka gorączka, brak węchu i smaku, suchy, duszący kaszel. Koronawirusy już niejednokrotnie pokazały, że stanowią duże zagrożenie epidemiczne dla świata i można założyć, że obecna odmiana nie jest ostatnim wysoce patogennym przedstawicielem rodziny Coronaviridae.
Materiał powstał dzięki wsparciu WFOSiGW
Poglądy autorów i treści zawarte w artykule nie zawsze odzwierciedlają stanowisko WFOŚiGW we Wrocławiu.
źródło: pl.wikipedia.org/