Przez wiele dekad prowadzono na świecie rozmaite działania pro-rozwojowe, jednak nie zlikwidowały one problemu głodu, który według FAO w latach 2016–2018 dotykał 821 mln ludzi. W największym stopniu miało to miejsce w krajach rozwijających się, gdyż tylko 16 mln spośród głodujących mieszkało w krajach rozwiniętych. Równolegle, na świecie ma miejsce nadprodukcja i marnowanie się żywności, a także zjawisko nadmiernego, czy też niewłaściwego spożycia, powodujące szereg chorób. Jasno więc widać, że żyjemy na świecie źle zaprojektowanym; trudno przy tym szafować tanimi receptami, skoro jak dotąd niewiele osiągnięto.
XIX wiek przyniósł idee maltuzjanizmu i społecznego darwinizmu powiązane z przekonaniami że „nie starczy dla ciebie i dla mnie”, a więc „jeden z nas musi umrzeć”. Wedle tych idei, które nadal rządzą myśleniem wielu ludzi, jedni będą spożywali zbyt wiele, nawet kosztem własnego zdrowia, podczas gdy inni będą cierpieli na niedostatek żywności. W przeciwieństwie do takich postaw, opartych na wierze iż zasobów nie starzy dla wszystkich, dobrze rozumiana świadomość ekologiczna uczy patrzeć na wspólne dobro ludzkości widzianej jako całość, a przy tym z korzyścią dla środowiska przyrodniczego. Dzisiaj rozwój techniki oraz komunikacji powinny ułatwiać dystrybucję żywności, a także rozwijanie takich upraw, które zapewniają zdrową żywność i areały nie rozrastające się kosztem lasów. Tak się jednak nie dzieje, bo nadal panuje przekonanie, iż aby przeżyć musi się to odbywać kosztem innych. Ludzkość mogłaby sobie poradzić dostarczając wszystkim wystarczająco wiele zasobów, jednak wcześniej musiałaby się zmienić ludzka świadomość czy też wyobraźnia. Dopóki rządzi przekonanie, że zasobów nie starczy dla wszystkich, tak długo otaczać nas będzie nie kończąca się rywalizacja lub otwarta walka, zaczynając od supermocarstw, a kończąc na bezdomnych śpiących pod mostem.
Gdy ludzie zamiast wyrywa sobie dobra połączą swoje siły i wspólnie będą rozwiązywać problemy planety, wówczas dojdzie do zjawiska synergii, kiedy to uzyskany efekt dalece przekracza sumę składników – a wówczas to, co dziś trudne do wyobrażenia, stanie się czymś powszednim. Tak powinno się stać również i w sferze wyżywienia. Wśród innowacji, które nie będą projektowane po to, by zwiększyć sprzedaż potężnych podmiotów gospodarczych, ale po to, by poprawić warunki życia na planecie, znajdą się nowe odmiany roślin, nowe metody uprawy, nowe artykuły spożywcze, a także nowe techniki monitorowania stanu zdrowia, łatwo pozwalające rozeznawać, co z pożywienie jest nieodpowiednie lub wręcz szkodliwe. Technologia jest w stanie rozwiązać wszystkie ludzkie problemy, jednak tylko wtedy, gdy nie przeszkodzi temu błędna, przestarzała, dziewiętnastowieczna mentalność, a dobre inwestycje nie będą nadal odrzucane z powodu krótkowzroczności polityków. Na decyzje polityków wpływać winno nowe myślenie proekologiczne. Kluczem do pomyślnego zmierzenia się z wyzwaniami świata nie jest technologia, ale rządząca na świecie mentalność.
Materiał powstał dzięki wsparciu WFOSiGW
Poglądy autorów i treści zawarte w artykule nie zawsze odzwierciedlają stanowisko WFOŚiGW we Wrocławiu.