Przemysł farmaceutyczny jest uważany za jedną z bardziej szkodliwych gałęzi przemysłu. Powodem tego stanu rzeczy są m.in. odpady produktów farmaceutycznych, które są wprowadzane do środowiska podczas ich wytwarzania, stosowania, a nawet unieszkodliwiania. W największym stopniu dzieje się tak za pośrednictwem szpitali, zakładów przemysłowych, gospodarstw domowych oraz hodowli zwierząt. Te wytwory nie są całkowicie usuwane podczas oczyszczania ścieków i stąd dostają się do gleby i zbiorników wodnych, co powoduje ich zanieczyszczenie.
Farmacja rozwija się bardzo prężnie, co jest wynikiem bardzo wysokiej ilości przyjmowanych przez społeczeństwo leków. Powoduje to wzrost liczby substancji składowych leków w wodach i ściekach. Tradycyjne oczyszczalnie ścieków nie są w pełni przystosowane, aby radzić sobie z całkowitym usunięciem toksycznych związków i dlatego, pomimo oczyszczania ścieków, fragmenty leków wciąż trafiają tam gdzie nie powinny. Pocieszające jest to, że naukowcy nie spoczywają na laurach i wciąż szukają nowych, lepszych rozwiązań.
Kolejnym sporym problemem jest pozbywanie się leków, które straciły termin ważności bądź nie są już nam potrzebne. Wtedy zazwyczaj lądują na wysypiskach śmieci, gdzie globalnie gromadzi się ich ponad 5 tysięcy ton rocznie. Mamy szczęście, jeśli wysypiska są zabezpieczone i odpowiednio izolowane od wód gruntowych i powierzchniowych, wówczas niebezpieczne związki nie mogą się do nich przedostać. Jednak kiedy śmieci wraz z lekami są wyrzucane przy drodze lub na dzikim wysypisku, groźne substancje nie napotykają na żadną barierę i zatruwają otoczenie.
Antybiotyki są grupą leków, które po dostaniu się do środowiska powodują uodparnianie się na nie bakterii chorobotwórczych. Substancje, które występują w popularnych antybiotykach można znaleźć w powszechnych produktach spożywczych. Dlatego zamiast stosowania leków można używać naturalnych antybiotyków, co z całą pewnością przyczyni się do ochrony środowiska. Ze względu na dużą skuteczność syntetycznych antybiotyków nie można z nich całkiem zrezygnować, dlatego trzeba szukać dobrej alternatywy. Właśnie ta grupa leków przyczynia się do „uśmiercenia” żywych bakterii, dzięki toksycznemu oddziaływaniu na bakterie. Mimo to antybiotyki nie uszkadzają komórek w obrębie ciała człowieka. Jest to możliwe, gdyż antybiotyki działają tylko na te struktury komórkowe, które są obecne w budowie bakterii, natomiast nie mają wpływu na komórki organizmu człowieka.
Na szczęście przyroda oferuje nam w pełni naturalne antybioryki. To niemal zawsze obecne w naszej kuchni produkty spożywcze, takie jak miód, cytryna, czosnek i cynamon. Zawierają mnóstwo dobroczynnych składników i, co ważniejsze, nie powodują uodparniania się bakterii. Rozdrobniony czosnek zapobiega rozwojowi bakterii chorobotwórczych, zwalcza infekcje i obniża ciśnienie krwi. Uwielbiany przez wielu z nas miód wykazuje właściwości osmotyczne, czyli likwiduje komórkę bakteryjną poprzez jej odwodnienie. Cytryna zawiera natomiast dużą ilość witaminy C, która wzmacnia odporność, a cynamon wykazuje działanie bakteriobójcze, przeciwzapalne i przeciwgrzybiczne.
Materiał powstał dzięki wsparciu WFOSiGW
Poglądy autorów i treści zawarte w artykule nie zawsze odzwierciedlają stanowisko WFOŚiGW we Wrocławiu.
źródło: „Pozostałości farmaceutyków w środowisku wodnym i metody ich usuwania” Jacek Czerwiński, Anna Kłonica, Janusz Ozonek