Wrocław należy do miast, w których powietrze jest najbardziej zanieczyszczone. Zdarzają się lata, kiedy przez 70 dni w ciągu roku powietrze jest w tak złym stanie, że nie powinniśmy w ogóle wychodzić z domów. Dane te potwierdzają badania wykonane przez Dolnośląski Alarm Smogowy. Największy problem występuje w okresie zimowym. Wpływ na zanieczyszczenie powietrza mają zarówno „kopciuchy”, jak i spaliny z samochodów, w szczególności tych starych z silnikiem Diesla. Nie bez znaczenia są również ośrodki przemysłowe lub emisja napływowa.
Wrocław jest liderem w statystykach korków w Polsce. Każdego dnia do Wrocławia, w godzinach szczytu, wjeżdża niemal 240 tysięcy samochodów. Patrząc na te liczby, możemy sobie wyobrazić, jak wysoki w tym czasie jest negatywny efekt spalin samochodowych. Motoryzacja jest też głównym źródłem pochodzenia tlenków azotu oraz całej gamy tzw. lotnych substancji organicznych. Mamy też do czynienia z pyłem pochodzącym ze startych opon i klocków hamulcowych. Problemem jest również ruch tranzytowy, czyli samochody ciężarowe przeciskające się przez stolicę Dolnego Śląska czy stare autobusy nadal jeżdżące po wrocławskich ulicach.
We Wrocławiu jest około 8 tysięcy starych poniemieckich kamienic. Mieszkańcy większości z nich muszą ogrzewać swoje mieszkania na własną rękę, ponieważ budynki te nie są podłączone do miejskiego ogrzewania. W wielu przypadkach nadal używane są tzw. najtańsze kotły węglowe, które są jednym z „winowajców” zimowego smogu. Rozwiązaniem mającym poprawić obecną sytuację są dopłaty do wymiany pieców. To przedsięwzięcie ma na celu ograniczanie niskiej emisji poprzez wyeliminowanie indywidualnych kotłowni i pieców węglowych oraz rozbudowę sieci ciepłowniczej. Oprócz pomocy mieszkańcom w wymianie niedostosowanych urządzeń, w życie weszły również zakazy, a łamanie przepisów wiąże się z nakładaniem mandatów. Miasto walczy ze smogiem również poprzez programy takie jak: wymian taboru MPK na nowoczesne i bardziej ekologiczne autobusy, rozbudowa ścieżek rowerowych, termomodernizacja obiektów publicznych, rewitalizacja terenów zielonych, a także program KAWKA (wymiana węglowych źródeł ciepła na ogrzewanie z sieci ciepłowniczej oraz podłączenie ciepłej wody użytkowej). Ponadto dużą wagę przykłada się do tzw. miękkich działań, zwłaszcza edukacji mieszkańców.
Okręg Wrocławski nie posiada ani jednego wielkiego zakładu, a tylko parę średnich zakładów przemysłowych, które zajmują powierzchnie 2200 km2 i dostarczają około 2,5% krajowej produkcji przemysłowej. Przedsiębiorstwa produkcyjne znacząco wpływają na emisję zanieczyszczeń w postaci metali ciężkich, tlenków azotu, dwutlenku siarki oraz pyłu zawieszonego.
W ostatnich latach można zaobserwować nieznaczne polepszenie jakości powietrza we Wrocławiu, co najprawdopodobniej jest wynikiem łagodniejszych zim, a w konsekwencji mniejszej intensywności procesów grzewczych. Jednym z pomysłów, dzięki którym powietrze w mieście mogłoby ulec poprawie, jest całkowity zakaz spalania paliw stałych. Co w praktyce oznaczałoby bezwzględną wymianę wszystkich „kopciuchów”, a także zakaz palenia węglem brunatnym, odpadami węglowymi i wilgotną biomasą.
źródło: alarmsmogowy.pl/
Materiał powstał dzięki wsparciu WFOSiGW
Poglądy autorów i treści zawarte w artykule nie zawsze odzwierciedlają stanowisko WFOŚiGW we Wrocławiu.