Polska na Wschodzie. Czy Ukraina jest w stanie moralnie się odrodzić? Rozmowa z Profesorem Mieczysławem Rybą

Jeśli mówimy o stosunkach polsko-ukraińskich, wśród słuchaczy i prelegentów temat od wielu lat, wzbudza skrajne emocje. To ciągle niezałatwiony problem nazwania rzezi ludobójstwem na linii państwo-państwo a tym bardziej nieprzebaczone zbrodnie ocalonych świadków.

MP Nie sposób mówić o Ukrainie, nie cofając się o sześć stuleci

MR Polacy już od XIV wieku osiadali się na Kresach, była to polska szlachta. Te tereny na skutek licznych unii, albo na skutek dynastycznych koneksji były łączone. Tam gdzie Polak, tam wiara i kościół. Nie inaczej było na Kresach.

Państwo polskie, zawsze opierało się na chrześcijańskiej miłości i szeroko pojętej wolności. Dlatego nigdy nie nawracaliśmy na katolicyzm. Trzeba zaznaczyć, że nasza fascynacja ustrojowa oraz kultura i religia katolicka – przeniesiona tam, na Ukrainę, była swoistym zwornikiem. Wówczas polska szlachta dokonywała konwersji z prawosławia na wyznanie rzymsko-katolickie a za tym, szła łacińska cywilizacja, łacińska kultura.

MP Mówimy wręcz o misji cywilizacyjnej Polski na Wschodzie   

MR Trudno nie zgodzić się, że od stuleci owa misja, stanowi część naszej tożsamości. Historyczne dokumenty potwierdzają, że tereny na Kresach, nigdy nie były przez nas podbite.

MP To jak z nami było? Żyliśmy w symbiozie z wieloma narodami, z wieloma religiami. Co spowodowało barbarzyństwo Ukraińców?

MR  Kilka przyczyn a przede wszystkim wpływy Rosji na cerkiew i jej zależność. Na Kresach, kultura zachodnia łacińska zmagała z jakąś formą barbarzyństwa. To się wyrażało z jednej strony niewolą, z drugiej ogromnym okrucieństwem. Cechą wspólną zadawania ran jest dominacja. Agresor wywołuje strach, który potrzebny jest do poczucia panowania nad ofiarą. Mamy to doskonale opisane w rękopisie bł. bpa Grzegorza Chomyszyna, pt. Dwa Królestwa.

Znamy też cerkiew opisaną w Rosji carów. W książce jest wiernopoddańcza, i taka w swej istocie była w rzeczywistości.

MP Inaczej było w kościele…

MR W tradycji polskiej tego nie ma, raczej widać autonomię kościoła w stosunku do państwa. Była duża podmiotowość, od materialnej do prawnej. Poza tym w naszej tradycji, kościół miał prawo i obowiązek wypowiadać się w sprawach politycznych a nade wszystko w aspekcie moralnym.

I to jest zupełnie nieporównywalne stanowisko polskiego kościoła do cerkwi. Zatem wedle carskiej polityki, na cerkiew nie patrzy się w dziedzinie moralności. Zadaniem cerkwi na pewno nie będzie ocenia. Ani wtedy ani dzisiaj. Takie związanie z państwem powoduje też pewną bezbronność. Pisał Sołżenicyn „… w ostatnich kilku stuleciach nieporównywalnie bardziej ludzka i harmonijna by była historia Rosji, gdyby kościół nie wyrzekł się swojej niezależności i zabierał głos w sprawach społecznych…”

Zatem – w Rosji – to państwo organizowało życie społeczne i religijne. A w mentalności Rosjan, lepszy jest jeden tyran, bo jest jakiś porządek niż anarchia, która musi prowadzić do totalnego nihilizmu.

MP Dekalog Ukraińskiego Nacjonalisty jest nadal żywy. Czy polski rząd może liczyć na poprawę wzajemnych relacji bez przyznania się do ludobójstwa?

MR  Mamy problem. Ten spór historyczny nie rozstrzygnie się sam. Nasze działania są nieskuteczne, w tym zakresie to jest polityczna porażka. Nie podejmowanie zdecydowanej obrony polskiej racji stanu, to grzech zaniechania. Jeśli polityka będzie tak dalej prowadzona, Ukraina nigdy nie przyzna się do barbarzyństwa. Oni mają inne wzorce, inną mentalność.

Prawda jest wykładnią, na bazie której można mówić o etyce w życiu publicznym. I to jest dokładnie spór o który się rzecz teraz dzieje a książka bł. bpa Grzegorza Chomyszyna pt: Dwa Królestwa jest tego wyrazem. Jeśli dzisiaj, kościół greckokatolicki chce wyjść naprzeciw ludziom, naprzeciw uzdrowienia stosunków pomiędzy Polakami i Ukraińcami, a przede wszystkim uzdrowienia samych Ukraińców, musi powiedzieć prawdę czym był banderyzm, czym jest banderyzm i co z tego wynika.

Misja cywilizacyjna na wschód to – nadal – niesienie tam łacińskiej cywilizacji.

MP

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj