Feministka przytoczyła taką opinię w związku z wydarzeniami, jakie miały miejsce w Kolonii podczas zabawy sylwestrowej. Kilkadziesiąt kobiet było wtedy napastowanych seksualnie przez imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu.
Tego typu przemyśleniami profesor Środa podzieliła się z czytelnikami SuperExpressu:
„Mało kto zauważył, że sprawcami byli przede wszystkim mężczyźni, a nie tylko „uchodźcy”. Dla tej sytuacji w Niemczech nie ma żadnych usprawiedliwień. Trzeba jednak zastanowić się, jak zachowują się np. nasi kibole. Przecież to też potężne zagrożenie dla porządku publicznego! Każda grupa mężczyzn, którzy myślą, że są panami świata, jest zagrożeniem dla innych, dla kobiet czy pokoju. Tym bardziej, im bardziej hołdują oni „tradycji”, zgodnie z którą mężczyzna „może więcej”, „musi się wyszumieć”, „agresja to jego naturalna cecha”, etc”. – mówiła prof. Magdalena Środa.
Lewicowa filozof wypowiedziała też słowa, które w jej środowisku mogą zostać uznane za kontrowersyjne. Stwierdziła bowiem, że cywilizacja europejska przewyższa islamską. Zaznaczyła jednak, że wyższość ta jest spowodowana ideologią gender. Zagrożeniem dla tej cywilizacji jest zaś nikt inny, jak „kibole”. Zapytaliśmy więc samych zainteresowanych, co o tym sądzą:
-Te słowa są jedynie kroplą w nieskończonym oceanie głupot wypowiadanych przez panią Środę w przeszłości. Na całe szczęście, po tych wszystkich wypowiedziach jest na tyle skompromitowana w wielu środowiskach, że na pierwszych stronach pojawia się jedynie w ramach ciekawostki. Po walce z czającym się za każdym rogiem faszyzmem i z wiarą chrześcijańską jako narzędziem utrzymania patriarchatu, przyszedł czas na walkę z całym rodzajem męskim – bo zauważmy, pani filozof nie obawia się już wyłącznie polskich ,,kiboli”, ale każdej grupy silnych mężczyzn! – skomentował dla nas Sebastian Zembek z dolnośląskiego oddziału Narodowców RP. – Jak widać, marzeniem pani feministki jest rzeczywistość rodem ze znanego filmu Juliusza Machulskiego, albo przynajmniej taka, w której mężczyzn nie sposób odróżnić od kobiet (co w coraz większym stopniu możemy zaobserwować na Zachodzie). Ale przypomnijmy, że to nie niemieccy mężczyźni w rurkach bronili honoru swych kobiet, ale ci przebrzydli ,,kibole” z Polski, hołdujący opresyjnemu patriarchatowi.