„Czas skończyć ze zryczałtowanym ZUS” – Poseł Adam Abramowicz przygotował projekt likwidacji zryczałtowanej składki ZUS dla małych przedsiębiorców.
Obecnie wszyscy przedsiębiorcy wpłacają do ZUS -u comiesięczną składkę w wysokości 1140 zł – niezależnie od wysokości osiąganych przychodów. Zmiany polegałyby na tym, by najmniejsi przedsiębiorcy, osiągający przychody do 30 tys. zł rocznie oraz 2,5 tys. miesięcznie (tzw. Mała Działalność Gospodarcza – MDG) nie płacili by składek na ZUS. Zmiana przewiduje opodatkowanie małych przedsiębiorców tylko 15 proc. podatkiem od obrotu (zamiast PIT, VAT oraz składek ZUS).
Dopiero ci przedsiębiorcy, których nie można by zakwalifikować do MDG rozliczaliby się na zasadach ogólnych, takich jak obecnie. Ponadto z 20 tys. do 30 tys. zł obrotu rocznie podniesiona zostałaby kwota, przy której nie trzeba mieć kasy fiskalnej.
Według dr Krystiana Mieszkały zaprezentowany projekt jest interesującym rozwiązaniem:
Likwidacja zryczałtowanej składki ZUS dla małych przedsiębiorców jest pomysłem dobrym, ponieważ 1140 zł jest stosunkowo dużą kwotą przy małych dochodach. Jednakże należy pamiętać, że jest to składka na przyszłą emeryturę, w związku z tym rodzi się pytanie kto pokryje koszty ich emerytur?
Zastąpienie wszystkich podatków i ZUS jednym obciążeniem podatkowym (15%) niewątpliwie uprości system podatkowy. Jednakże należy pamiętać, że podatku VAT co do zasady drobni przedsiębiorcy nie płacą, zatem zmiana dotyczyłaby PIT i ZUS. Proponowana zmiana niewątpliwie obniży obciążenie podatkowe, ale dopóki nie poznamy szczegółów trudno mówić o konkretach. Warto podkreślić, że proponowany podatek obrotowy na pewno polepszy sytuację podatników prowadzących niskokosztową działalność gospodarczą.
Czytaj: Będzie rewolucja podatkowa