Kamil Glik opuści zespół Torino i przejdzie do AS Monaco, drużyny z grającej na co dzień w lidze francuskiej.
Środkowy obrońca reprezentacji Polski przez pięć lat był zawodnikiem FC Torino. W zespole ze stolicy Piemontu był jednym z najważniejszych zawodników, od pewnego momentu nawet kapitanem drużyny. Glik jest uwielbiany przez kibiców drużyny „Granata”.
Glik pomyślnie przeszedł testy medyczne w nowym klubie i podpisze czteroletni kontrakt z Monaco. Polski obrońca ma kosztować 10 milionów euro. Zespół Monaco jest jednym z najbogatszych klubów we Francji, ma też duże ambicje.
W przyszłym sezonie będą walczyć o miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Klub walczy o najwyższe cele – zwycięstwo w Ligue 1, gra w Europie. To krok do przodu, a można stąd zrobić kolejne. Nie przyjechałem do Monako na wakacje i odcinać kupony. Mam nadzieję, że to przystanek w mojej karierze. Mam dopiero 28 lat – powiedział Glik w rozmowie z Przemysławem Rudzkim z Przeglądu Sportowego.
foto: youtube:
źródło: http://wpolityce.pl/polityka