Wujek Samo Zło znalazł się przypadkiem na manifestacji KOD-u pod Trybunałem Konstytucyjnym. Gdy się tam pojawił, na początku ktoś z nim rozmawiał, „przybił piątkę”, ale gdy powiedział, że nie jest z KOD-u, od razu przydzielono mu ochroniarza. Znany raper przemówił do ludzi.
Ludzie, nie pomogą wam te flagi z kwiatkami, tu jest Polska i zawsze była. Tutaj będą przychodzić Polacy, możecie się wściekać na PiS i na tych, którzy prawdziwie kochają Polskę, ale teraz już zawsze będziecie obrońcami swojego koryta, które już niedługo stracicie
– krzyczał do manifestujących.
W rozmowie z tvp.info, mówi, że przejeżdżał obok, usłyszał hałasy więc postanowił w tym uczestniczyć.
Nie jestem sympatykiem KOD-u. Nie jest tak, że nienawidzę tych ludzi, którzy są w KOD, ale wydaje mi się, że niektórzy mogą być zmanipulowani, nieświadomi tego, o co walczą
– powiedział reporterce tvp.info
Dodaje, że nie pozwolono mu wejść w tłum, dojść do przewodniczącego KOD, czyli Mateusza Kijowskiego.
Wydaje mi się, że pan Kijowski, który jest przywódcą KOD-u nie jest prawdziwy w tym co robi, wręcz jest fałszywy. Jestem człowiekiem, który też pracuje słowem. Słuchałem tego, co ten pan nawija do tłumu i trochę się poczułem dotknięty. Pojawiło się tam hasło „Kto nie z nami, ten przeciwko nam”. Też mam znajomych, którzy popierają KOD, ale z nimi normalnie rozmawiam, nie chcę podziałów. Chciałem pokazać, że jestem jednym z tych, którzy mają inne zdanie i jest nas trochę, a nie mała garstka
– tłumaczy raper.
Zobacz rapera na manifestacji KOD
źródło:: wpolityce.pl
fot: youtube