Minął kolejny dzień wykopalisk i dalej nie odkryto poszukiwanego tunelu oraz pociągu. Szanse na sukces maleją z każdym dniem. Jednakże odkrywcy nie złamują rąk i szukają dalej .
Jutro do akcji wkracza wiertnica. Odwierty będą wykonywane w około 10 punktach, w których badania georadarem wskazały na istnienie anomalii. „Duch w narodzie nie ginie” – mówi z rzecznik odkrywców, Andrzej Gaik.
Na portalu złoty-pociąg czytamy , że w drugim miejscu, które rozkopano nie stwierdzono na razie śladów pociągu ani tunelu. Przekopano teren na głębokość sześciu metrów, po drodze znajdując fragment szyny kolejowej.
– Przekopaliśmy miejsca nazwane umownie nr 1 do głębokości 6 metrów. Natrafiliśmy tam na miejsce, gdzie masa ziemi napierała na iły i wygięła je na kształt łuku, stąd wskazania georadaru. Przekopaliśmy to miejsce i tunelu tam nie ma. Teraz to wszystko musimy posprzątać – mówi rzecznik odkrywców, Andrzej Gaik.
źródło: złoty-pociąg.com