Po 7 dniach prac poszukiwawczych odkrywcy przyznają , że nie ma tunelu a tym bardziej złotego pociągu. Zbadano najbardziej prawdopodobne miejsca ukrycia skarbu i na nić nie natrafiono. Odkrywcy do tej pory wydali ponad 65 tysięcy złotych.
Odkrywanie czegokolwiek oprócz ekscytacji może przynieść wymierne korzyści. Liczymy na to razem z ekipą poszukującą złotego pociągu. Widać, są zdeterminowani. I dobrze. Teraz postanowili teren zbadać metodą sejsmiczną. Będą wywiercone dwa otwory, w które specjaliści wprowadzą sejsmografy. Obraz widoczny na monitorze potwierdzi lub nie wystąpienie anomalii.
O efektach poszukiwań będziemy naszych czytelników informować na bieżąco
foto: walbrzych24.com
źródło: Radio Wrocław
Coś tam jednak ważnego było przecież nikt nie wywala tak ogromnej kasy na próżno chyba że jest do tego stopnia obrzydliwie bogaty że może wszystko i ma w dupe straty liczy się pasja