Eliza Michalik – lewicowa dziennikarka Superstacji pisząca do niedawna na portalu natemat.pl Tomasza Lisa – nie umiała się powstrzymać. Po słowach papieża Franciszka skierowanych do Polaków wybuchła antyklerykalnym i politycznym jadem. „Nie przeszkadza mu, że zagrożone jest państwo prawa, nie przeszkadza mu fanatyzm religijny szaleńców” – tak skomentowała krakowskie przemówienie Ojca Świętego.
Michalik, którego swego czasu zasłynęła plagiatowaniem cudzych artykułów, za wszelką cenę próbuje udowodnić, że potrafi dokonać czegoś więcej. Dziennikarce Superstacji, a do niedawna portalu natemat.pl, udaje się jednak co najwyżej toporna publicystyka wymierzona w PiS i Kościół katolicki.
Dziś jednak naprawdę Eliza Michalik przekroczyła granicę śmieszności. Po przemówieniu papieża Franciszka na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Krakowie napisała na Facebooku:
Jeśli pominąć dyplomatyczne banały, papież Franciszek nic nie powiedział. Nie przeszkadza mu, że zagrożone jest państwo prawa, nie przeszkadza mu fanatyzm religijny szaleńców, którzy chcą całkowicie zakazać aborcji i skazywać kobiety na cierpienie, a w niektórych wypadkach (gdy będą chore) na śmierć.
To był jednak dopiero początek tyrady przeciwko papieżowi:
Nie przeszkadza mu ojciec Rydzyk i bezprawne trwające wiele lat, działanie kościelno-rządowej komisji majątkowej i nie przeszkadza mu tworzące się w przyspieszonym tempie państwo wyznaniowe, rasizm, nacjonalizm, antysemityzm i homofobia wielu polskich polityków i biskupów. Nie przeszkadza mu zamknięcie ust księdzu Bonieckiemu ani księdzu Lemańskiemu, mściwość i małostkowość oraz przeszłość abp Hosera. Oraz wszechobecna, jaśniejąca na firmamencie niczym gombrowiczowska pupa – zajadła podłość i nienawiść wywoływana i podsycana przez populistów u władzy.
I podsumowanie genialnego przewodu myślowego Elizy Michalik:
To wszystko jest nieważne: złóżmy ręce i módlmy się i chwalmy dobrego pana, papieża Franciszka i zachwycajmy się (tak – to niestety uwaga także do niektórych lewicowych dziennikarzy) jego postępowymi wypowiedziami o tym, że nie wypada bić dziecka w twarz (o innych częściach ciała dyskretnie milczy).
Najlepszym komentarzem do tego „popisu” Michalik jest wpis jednego z internautów:
Całe szczęście, że papież nie wspomniał o pani słynnym plagiacie.
źródło: niezależna.pl
fot: youtube
Cóż kobieta wymaga od papieża ?Jej polskie problemy są bzdurne w stosunku do problemów w Ameryce Południowej obecnie w Argentynie , Boliwii ,Panamy…….tu są o dopiero problemy z korupcja i brakiem demokracji tutaj potrzebny jest papież i jego pomoc.
Ta pani od dawna pluje na temat wiary i katolicyzmu oby przyszlo do nie nawrocenie