Pacjenci rejestrowani są na godziny, zdarza się, że kilku na tę samą, mówią zdenerwowani chorzy lub ich opiekunowie.
Lekarz i pielęgniarka obsługują chorych w kolejności: SOR, przyprowadzonych przez sanitariuszy z oddziałów, przewiezionych karetką z innych szpitali. Ci z numerkami czekają nie tylko kilka godzin, zdarza się, że i dni, i tygodni. Niemal wszyscy na skierowaniu mają napisane przez lekarza kierującego – PILNE.
Jak podało Radio Wrocław, lekarz ortopeda oprócz badania pacjentów musi jeszcze wypisywać recepty, zwolnienia. Musi przeprowadzić wywiad i napisać historię choroby. Po dyżurze w poradni, idzie na salę operacyjną…
Zastępca dyrektora szpitala Jolanta Węgłowska powiedziała, że w tej chwili jeden z lekarzy jest na urlopie stąd kolejki. Problem w tym, że sytuacja kryzysowa ciągnie się od kilku lat a nie dni wakacyjnych.
Pani dyrektor stwierdziła, że dzisiejszy zastój ma charakter czasowy: … takie się zdarzają (…) staramy się zabezpieczyć potrzeby pacjentów wtedy kiedy trzeba.
Rzecznik NFZ Joanna Mierzwińska ma wyjaśnić sprawę, zaś o całej sytuacji w poradni, powiedziała: „do SORu i oddziału powinien być zatrudniony inny specjalista.
foto: you tube
źródło: Radio Wrocław