Legnicki policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał mężczyznę podejrzanego o kradzież. Do sytuacji tej doszło w jednym ze sklepów na terenie miasta. Funkcjonariusz wchodząc na zakupy zauważył biegnącego mężczyznę i usłyszał krzyki sprzedawczyni. Natychmiast zablokował wejście jednak sprawca kradzieży próbował go jeszcze odepchnąć i zbiec.
Został szybko obezwładniony i zatrzymany. Wtedy okazało się, że złodziej nie zamierzał zapłacić za zakupy o wartości blisko 550 złotych. Za swój czyn odpowie teraz przed sądem. Grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjant Wydziału Prewencji z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, będąc w czasie wolnym od służby, wchodząc do sklepu spożywczego na zakupy, zauważył wybiegającego z towarem mężczyznę. Funkcjonariusz usłyszał też krzyki sprzedawczyni. Podejrzewając, że mogło dojść do kradzieży ruszył do drzwi i swoim ciałem zasłonił wyjście ze sklepu. Następnie, kiedy mężczyzna próbował go wypchnąć, zastosował wobec napastnika chwyty obezwładniające i zatrzymał mężczyznę. W tym samym czasie obok sklepu przejeżdżał patrol policjantów, którzy widząc szamotaninę ruszyli z pomocą.
Podczas dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna ukradł ze sklepu towar o wartości prawie 550 złotych. Były to głównie papierosy, alkohol oraz wędliny. Sprawca najpierw zapakował artykuły do reklamówek, a kiedy miał za nie zapłacić oznajmił, że zapomniał karty płatniczej i musi iść po nią do samochodu. Gdy sprzedawczyni zajęła się obsługą innych klientów, mężczyzna podbiegł do lady, chwycił reklamówki z zakupami i próbował uciec ze sklepu.
Został zatrzymany przez wchodzącego w tym czasie policjanta, który natychmiast zareagował na krzyki sprzedawczyni. Cały towar w nienaruszonym stanie powrócił do sprzedaży.
W plecaku, który mężczyzna miał przy sobie policjanci ujawnili także kombinerki, śrubokręty oraz nóż. Obecnie sprawdzają czy służyły podejrzanemu do popełniania innych czynów zabronionych prawem.
Zatrzymany 26-latek trafił do policyjnego aresztu.
Za usiłowanie kradzieży odpowie teraz przed sadem, a grozić mu może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło:legnica.gov.pl