Szef Europejskiej Agencji Kosmicznej, Jan Woerner przedstawił pierwsze hipotezy dotyczące katastrofy europejskiego lądownika Schiaparelli na Marsie.
Zdaniem Jana Woernera pokładowy komputer lądownika niewłaściwie zbierał dane z otoczenia i błędnie odczytał wysokość. Przez to silniki hamujące włączyły się tylko na trzy sekundy; był to zbyt krótki czas, by odpowiednio zmniejszyć prędkość. W konsekwencji lądownik Schiaparelli z dużą siłą uderzył w powierzchnię Marsa i roztrzaskał się.
Misja Schiaparellego była drugą w historii i drugą nieudaną europejską próbą lądowania na Marsie.
Zdjęcia przesłane przez sondę NASA wskazywały, że lądownik spadł na powierzchnię Marsa z wysokości 2-4 kilometrów i uległ zniszczeniu. Kontakt z Schiaparellim stracono ok. 50 sekund przed oczekiwanym lądowaniem. Centrum kontroli tej misji w Darmstadt poinformowało, że lądownik uderzył o powierzchnię Marsa z prędkością ponad 300 km/h.
Misję ExoMars prowadzą: Europejska Agencja Kosmiczna i Agencja Kosmiczna Federacji Rosyjskiej – Roskosmos. Projekt jest dwuetapowy. Pierwszy etap obejmował wystrzelenie sondy orbitalnej Trace Gas Orbiter (TGO) oraz lądownika Entry, Descent and landing demonstrator Module (EDM), znanego jako Schiaparelli. Zostały one wyniesione w kosmos z kosmodromu Bajkonur 14 marca 2016 r. i podróżowały do Marsa wspólnie. Z kolei drugi etap będzie polegać na wystrzeleniu w roku 2020 lądownika wraz z łazikiem do badań egzobiologicznych i geochemicznych na powierzchni Marsa.
źródło: gazeta Obywatelska