Tomasz Lis po utracie pracy w TVP z nudów wciąż komentuje rzeczywistość na Twitterze. Co jakiś czas pozwala sobie na niewybredne uwagi m.in do atrakcyjnej Magdaleny Ogórek. Była kandydatka na prezydenta celnie się odcina. W jednym z ostatnich wywiadów zapowiada, że zawsze odpowie na seksizm. Bo kobiety powinny się bronić.
Na seksizm dotyczący mnie i każdej innej kobiety odpowiem nie tylko temu redaktorowi, ale też każdemu innemu, który będzie się seksizmem i mizoginią posługiwał. My kobiety umiemy się świetnie bronić.
– powiedziała Magdalena Ogórek w wideoportal.pl.
To była odpowiedź na chamskie uwagi redaktora Lisa. Przypomnijmy, że gdy Magdalena Ogórek została jedną z prowadzących program „W tyle wizji” w TVP, Lis nie wytrzymał i na Twitterze napisał:
Pani Ogórek ma prowadzić program – tytuł w tym kontekście brzmi dwuznacznie – „W tyle wizji”. Starała się, starała i w końcu coś skapnęło.
– napisał Lis na Twitterze. Na ripostę nie musiał długo czekać.
@lis_tomasz w kategorii: „co komu skapnęło za starania” poddaję się. Wygrywa Pan bezkonkurencyjnie.
– odpowiedziała Ogórek.
Internauci byli zachwyceni: „Nie ma to jak zgasić chamstwo inteligencją” – pisali.
To jednak nie był koniec. Później było jeszcze gorzej – Lis „polubił” na Twitterze wulgarny wpis obrażający Magdalenę Ogórek, w którym sugerowano jej grę w filmach porno. Zachowanie dziennikarza zostało skrytykowane nawet przez Adriana Zandberga z partii Razem, który stwierdził, że Lis zdecydowanie przesadził.
źródło: wpolityce.pl
fot: youtube