Jak informuje Radio Wrocław, mieszkańcy Bolesławca powitali żołnierzy amerykańskich. W dolnośląskim mieście stacjonują saperzy z 588. batalionu inżynieryjnego. Ich siedzibą są koszary 23. Śląskiego Pułku Artylerii.
Oficjalne uroczystości miały miejsce na Placu Piłsudskiego. Mieszkańcy serdecznie przywitali żołnierzy US Army. Widać było polskie i amerykańskie flagi, robiono wspólne fotografie. Na bolesławieckim rynku zorganizowano następnie piknik. Można obejrzeć wojskowy sprzęt (m.in. czołgi, wozy bojowe, transportery opancerzone, wyrzutnie rakiet), a także dobrze zjeść – nie tylko zupę meksykańską, ale też swojski bigos lub grochówkę.
– Dla nas są to partnerzy w szkoleniu. Na co dzień spotykamy się na placach i poligonach, trenując i ćwicząc. Przygotowując się do tego, żeby w razie konieczności móc wykonywać nawet najtrudniejsze zadania wspólnie razem –
– mówi dla Radia Wrocław major Artur Pinkowski (11. Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej w Żaganiu).
Ze wspólnych manewrów zadowolony jest również amerykański dowódca, pułkownik Christopher R. Norrie. Podkreśla też strategiczne położenie Bolesławca na granicy polsko-niemieckiej, skąd żołnierze US Army mogą szybko reagować w razie zagrożenia.
– Możemy bardzo szybko się przemieszać, gdyby zaszła taka potrzeba. Nasza obecność jest symboliczna, ale możemy też na zachodnie Polski ćwiczyć z naszymi polskimi kolegami, bo tu jest przecież 11. Dywizja Kawalerii Pancernej.
– czytamy na portalu radiowroclaw.pl
Źródło: Radio Wrocław