Przed hotelem Bristol w Warszawie protestowała przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu kilkuosobowa grupa osób, w tym przedstawicieli stowarzyszenia Obywatele RP. W tym samym czasie w budynku odbywała się rozmowa prezesa PiS z kanclerz Niemiec, Angelą Merkel.
Jak relacjonuje Wirtualna Polska, manifestujący mieli ze sobą transparent z napisem:
Ein volk, ein Reich, ein Kaczyński – nie (Jeden naród, jedna Rzesza).
Wspomniane słowa miały nawiązywać do hasła z hitlerowskich Niemiec.
Na nic jednak histeria przeciwników rządu. Spotkanie odbyło sie bez przewszkód i to – jak się okazało – z dobrym skutkiem.
Wydaje mi się, że ta dzisiejsza wizyta pani kanclerz przyniesie dobre rezultaty
— powiedział dziennikarzom Jarosław Kaczyński.
źródło: wpolityce.pl