Ludzie kultury i nauki nie zawsze zachowują się przyzwoicie. Polityka przez nich uprawiana na grobie św. pamięci Lecha i Marii Kaczyńskich jest po prostu niegodna. Przy okazji zmiany na stanowisku metropolity krakowskiego postanowili zażądać nagle odpolitycznienia Wawelu.
Zagajewski, Rusinek i 1000 Krakowian protestuje przeciwko nadużywaniu Wawelu dla celów politycznych
—napisał na Twitterze Jan Harman.
Zagajewski, Rusinek i 1000 Krakowian protestuje przeciwko nadużywaniu Wawelu dla celów politycznych. pic.twitter.com/2LG1skuiFx
— Jan Hartman (@JanHartman1) 17 lutego 2017
W liście otwartym do metropolity krakowskiego abp Marka Jędraszewskiego, opublikowanym przez „Wyborczą” domagają się oni „przywrócenia Wawelowi należnego mu szacunku”. Tylko kto temu miejscu szacunek odbiera?
Wzgórze Wawelskie i Wawelska Katedra są dla każdego Polaka świętością
—piszą w liście m.in. Jan Hartman, Edward Nowak, Michał Rusinek czy Zdzisław Wagner.
Z niepokojem obserwujemy, jak to symboliczne dla Polski i drogie sercu każdego Polaka miejsce jest zawłaszczane przez jedną partię polityczną. Jest to kolejny krok w kierunku podziału społeczeństwa
—insynuują.
Jeszcze nigdy żadna partia polityczna ani żaden polski rząd nie posunął się tak daleko i nadużywał Wawelu i Katedry Wawelskiej w taki sposób. To nie jest miejsce na uroczystości partyjne organizowane, nawet, a może zwłaszcza, pod pretekstem odwiedzin grobu pary prezydenckiej
—piszą bez szacunku dla zmarłych i bez szacunku dla miejsca, które rzekomo jest dla nich tak ważne.
Zwracamy się do Waszej Ekscelencji o ukrócenie tych niegodnych praktyk i przywrócenie Wawelowi należnego mu szacunku. Wawel jest własnością całego narodu, a nie jednej partii, nawet tej, która wygrała wybory i sprawuje władzę
—twierdzą.
Oto prawdziwe świadectwo o tych, którzy sieją w Polsce zamęt pod pozerem niby szlachetnych intencji…
źródło: wpolityce.pl
Kolejne plugastwo odziane w kolorową szmatę „troski o dobro narodu”. Znając nastawienie nowego metropolity do środowiska „Gazety Wyborczej” to pisemko spłodzone przez wojującego ateistę i opublikowane w antykatolickim dzienniku, powinno wylądować w koszu na śmiecie. Tam jego Miejsce
Nie śmiał bym nawet sugerować co powinna zawierać odpowiedź na ten fałszywy apel sformułowany przez pryncypałów sygnetariuszy. Jest to akcja poniżej krytyki mająca na celu umniejszenie znaczenia Zmarłego Prezydenta Polski i przeciwstawienia hierarchi części wiernych na podstawie fałszywych argumentów.
Przpomnieć tylko należy, że pouczania właśnie Polskich hierarchów w sprawach duchowości narodowej od czasu przynajmniej Biskupa Hląda jest wysoce niestosowne i próbą bezpodstawnej gry politykierskiej.