Jak dowiedział się nieoficjalnie portal „wPolityce.pl” polskie szanse na bycie niestałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ są bardzo duże.
W rozmowie z naszym reprterem żródło w MSZ przyznało, że to duża szansa na ruszenie kwestii katastrofy smoleńskiej.
Jeśli wejdziemy do Rady Bezpieczeństwa, będzie można poruszyć w ONZ kwestię katastrofy smoleńskiej
— powiedział nasz informator.
Dowiedzieliśmy się również, że Jacek Saryusz-Wolski nie będzie polskim ambasadorem przy ONZ ani wiceministrem w Polsce.
Saryusz-Wolski nie ma takich ambicji i nie chce. Rząd szuka dla niego miejsca w Unii Europejskiej
— przyznało źródło
Sam Saryusz-Wolski nie chce eksponowanej funkcji.
źródło: wpolityce.pl