Polska wycofuje się z Eurokorpusu- informuje RMF FM, powołując się na unijnego dyplomatę zajmujący się sprawami obronności. Miał on stwierdzić, że „minister Macierewicz oficjalnie poinformował swoich kolegów o wycofaniu się z Eurokorpusu”.
Eurokorpus, jak przypomina RMF FM, to międzynarodowa struktura wojskowa stworzona w 1992 roku, która może kierować siłami liczącymi do 65 000 żołnierzy i wykonywać operacje na potrzeby Unii Europejskiej i NATO. W tym roku Polska miała zostać tzw. krajem ramowym, czyli pełnoprawnym członkiem z prawem do udziału w decyzjach i planowaniu, zaś w 2019 mieliśmy objąć rotacyjne dowodzenia całym Eurokorpusem.
Eurokorpus miałoby opuścić stopniowo około 120 polskich oficerów. Powodem ma być zwiększanie naszego zaangażowania na flance wschodniej NATO.
Budujemy dodatkowe dowództwa w związku z flanka wschodnią. Chodzi także o koszty. Również z punktu widzenia wojskowego nie było korzyści z naszego udziału w Eurokorpusie
—mówi jeden z rozmówców RMF FM.
Inni, na których zdanie powołuje się stacja twierdzą, że koszty polityczne takiego ruchu o wiele przewyższają koszty finansowe.
W krajach tworzących Eurokorpus decyzja ministra Antoniego Macierewicza została odebrana jako policzek, ponieważ Polska sama chciała uczestniczyć w Eurokorpusie i została do niego zaproszona
—czytamy na stronie RMF FM.
Stacja dodaje, że mimo różnych słabości, które ma Eurokorpus i jego krytyk, po raz pierwszy zdarzyło się, żeby jakiś kraj się wycofał.
Sprawę tę skomentował na Twitterze Jan Grabiec z PO, który straszy, że ministrem Macierewiczem powinien zająć się prokurator.
źródło: wpolityce.pl