W małej, mrocznej salce Teatru Polskiego na Świebodzkim, tuż przed Wielkanocą, odbyła się premiera monodramu według tekstów Jeremiego Przybory z muzyka Jerzego Wasowskiego „ 10 przykazań dla Kaliny”.
W spektaklu wykorzystano także jeden utwór Agnieszki Osieckiej oraz Wojciecha Młynarskiego. Spektakl składa się z 12 piosenek i 10 monologów. Odtwórczyni monodramu, Monika Bolly z lekkością i swobodą wprowadziła nas w lata 60-te ubiegłego wieku naszej ,,małej stabilizacji”. Ze swadą wadziła się mężem – Stanisławem Dygatem, opowiadała o relacjach w ówczesnym światku aktorskim i przejmująco śpiewała piosenki.
Po raz pierwszy młodzi widzowie mogli poznać historię życia gwiazdy PRL-u Kaliny Jędrusik i zobaczyć szeroki wachlarz możliwości aktorskich Moniki Bolly. Aktorka nie jest Kaliną Jędrusik, ale kimś kto sugestywnie opowiada o tym „barwnym ptaku” epoki Gomułki.
Bolly nie grała, ale bawiła się tekstem i umiejętnie flirtowała z publicznością. Pokazała też znakomite warunki głosowe. Na pochwałę zasługują także aranżacje Piotra Laska i reżyseria Stanisława Melskiego.
Prawie każda piosenka była nagradzana brawami, a cały spektakl zakończył się owacjami i bisami w wykonaniu aktorki. Polecam starszej i młodszej widowni.
Mariola Palcewicz
Wspaniała gra Pani Moniki Bolly byłam pod wrażeniem ♥️♥️♥️