— drwił w programie „Kropka nad i” (TVN24) lider Nowoczesnej Ryszard Petru z kongresu PiS i Zjednoczonej Prawicy.
Ta Polska ma być, jak rozumiem, na podobieństwo Castro-Kaczyńskiego? Wyglądało to koszmarnie. Łajał niektórych ministrów, innych chwalił, innych nie zauważał, w tym pani premier
— powiedział Petru.
To jakaś absurdalna wizja. Człowiek oderwany od rzeczywistości, który żyje od 20 lat wyłącznie polityką, wożą go samochodem, mówi o Polsce marzeń? (…) Wizja PiS to życie na zasiłkach. Jednym państwo zabiera, a drugim daje. Ja jestem za Polską aktywną
— mówił lider Nowoczesnej
Petru próbował na wszelkie możliwe sposoby zanegować propozycje przedstawione przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
Morawiecki zapowiada kolej próżniową, kiedy z Białegostoku nawet w bezpośrednim połączeniu nie można dojechać
— zaczął.
Policzyliśmy to. Te wszystkie obietnice Morawieckiego będą kosztować 28 mld zł rocznie. (…) Chciałbym zapytać pana Morawieckiego: skąd te pieniądze?
— mówił Petru.
W ostrych słowach stwierdził również, że Jarosław Kaczyński nie zna się na ekonomii i ślepo wierzy we wszystko co powie minister rozwoju i finansów.
Im więcej Morawiecki obieca, tym bardziej Kaczyński się podnieca. To absurdalne, księżycowe
— szydził.
Lider Nowoczesnej oprócz oskarżeń o brak uczestnictwa Polski w ważnych debatach unijnych i „przerażenie” ws. uchodźców, skrytykował także prezesa PiS za słowa o reparacjach za zniszczenia niemieckie z czasów II wojny światowej.
Stawiam pytanie, komu służy takie szczucie przeciwko Niemcom? Przecież to nasz główny partner. To służy wyłącznie Rosji, która jest zainteresowana tym, żebyśmy mieli złe stosunki z Niemcami i UE. To niepoważne
— stwierdził.
Nie słyszałem ani premier Beaty Szydło, ani prezydenta Andrzeja Dudy, ani nawet śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby z takim otwartym przekazem jechali do UE. Kaczyński jest takim gierojem werbalnym: może pyskować, ale żadnych działań nie podjął
— atakował Petru.
Co zaskakujące, szef Nowoczesnej podkreślił jak ważna będzie wizyta prezydenta Donalda Trumpa w Polsce i zaapelował nawet do polityków Platformy Obywatelskiej, by nie bojkotowali tego wydarzenia.
Przyjdźcie, bo byłaby to niezręczność. Na takie rzeczy nie wolno się obrażać. Apeluję do PO, żebyśmy wszyscy jako opozycja się pojawili
— powiedział.
Prowadząca program pytała też o podsumowanie obu spotkań partyjnych PiS i PO. Petru stwierdził, że żadna z tych formacji nie wniosła niczego nowego.
Na obu tych imprezach nie było nic o nowoczesnej Polsce i fundamentalnych sprawach: jak więcej zarabiać, niższe podatki, rozdział Kościoła od państwa. Pomysł PO, by być tylko „antypisem” nie porwie Polaków. (…) Ludzie chcą usłyszeć, co proponują w zamian
— stwierdził.
Ryszard Petru zabrał też głos w sprawie ujawnienia przez tygodnik „wSieci” notatki ABW m.in. do ówczesnego premiera Donalda Tuska ws. działalności Amber Gold. Zdaniem lidera Nowoczesnej nie należy przeprowadzać zbyt szybkich sądów, ale dać czas na wyjaśnienia od adresatów tego dokumentu.
Apeluję do wszystkich, którzy tak łatwo wydają wyroki, by dali działać komisji
— powiedział.
źródło: wpolityce.pl