Wojciech Rohatyn Popkiewicz: Ballada o Podkamieniu jest tylko impresją na tak potworny wyczyn historii ludzkiej  

 

Wojciech Rohatyn Popkiewicz, twórca znakomitych widowisk patriotycznych i wieczorów poetyckich. Najbardziej charakterystyczna postać polskiej elitarnej sceny. Publicysta, dziennikarz, podróżnik, filmowiec i reżyser. Niezwykły pieśniarz. Piękny, wrażliwy człowiek. Ale przede wszystkim to nasz wrocławski bard. Niedawno razem z Urszulą Milewską nagrał Balladę o Podkamieniu. Od kilku lat występują jako Grupa 44. Od kilku lat wyśpiewują dramatyczne dzieje narodu polskiego. O tęsknotach i miłościach Wojciecha Rohatyn Popkiewicza w rozmowie z Małgorzatą Paw.

 

Panie Wojciechu, w pieśniach czy balladach wybrzmiewa nostalgia za polską ziemią, która już nie jest nasza. Słowem i dźwiękiem maluje pan Kresy. Zupełnie inna przyroda, inni ludzie, kultura. Jakie są związki z dzisiejszą Ukrainą?

W Rohatynie urodziła się moja Mama. Ja we Wrocławiu. Tęsknota jest zatem genetyczna. Byłem tam rok temu – znaki po mordach na Polakach , Ormianach i Żydach. Tylko niejasne na tych tablicach kto ich zamordował. Prawdziwa moja nostalgia dotyczy nie terytorium, ale materialnej i duchowej sfery kultury polskiej, która tam się zrodziła w nie mniejszym stopniu jak w Krakowie, a w większym niż w Warszawie.

Niemal wszystkie pana teksty są o miłości i nie mówimy o relacjach kobiety i mężczyzny

Mało jest tekstów o miłości niepowierzchownych. Piosenki karmią się szlagwortami. O miłości głęboko pisał Brel, Okudżawa, Osiecka. Także Wojciech Młynarski. W smutnym dniu mam jednak do niego żal. Urodził się w Warszawie. Czy jest jakaś jego piosenka o Powstaniu Warszawskim? Jeśli tak – czemu jej nie znamy? Nie słyszeliśmy jej w Opolu. Pietrzak miał nawet w PRL więcej odwagi.

Ostatnie nagranie, Ballada o Podkamieniu jest wstrząsająca. Czy Pan wierzy, że Ukraina stanie w prawdzie? Że przeprosi Polaków za rzeź?

Ukraina nie przeprosi. Może z czasem jacyś Ukraińcy to uczynią. Zresztą słowo ,,przepraszam” za najokrutniejsze ludobójstwo XX wieku nie jest adekwatne. Niemcy i sowieci mordowali humanitarniej. Nawet w Ruandzie ucinali maczetą głowy. Film Wołyń ukazał pół prawdy. Nawet w stosunku do znakomitych wątków scenariusza Stanisława Srokowskiego. Moja Ballada o Podkamieniu powstała dwa lata wcześniej i jest tylko impresją na tak potworny wyczyn historii ludzkiej.

Polska dyplomacja ani rząd do tej pory niewiele zdziałały, dlaczego? to grzech zaniechania?

Tak. To grzech zaniechania w momencie kiedy uznaliśmy jako pierwsi na świecie państwowość Ukrainy.

Jaką kocha Pan Polskę?

Taką jaka jest, jaka była. Jak Ojca i Matkę, jak swoje dzieci. Z troską i nadzieją na przyszłość wnuków.  Miłości się nie da uzasadnić. Albo jest, albo jej nie ma.

 

2 KOMENTARZE

  1. Większość tego, co stanowi o oryginalności polskiej kultury, wywodzi się z Kresów. Stąd pamięć, pielęgnowanie tego dziedzictwa, są narodowym obowiązkiem. Wielkie słowa podzięki dla Wojciecha Popkiewicza!

  2. Dlaczego tak pięknej i przejmującej prawdą ballady nie można usłyszeć w TVP. Czy Polska Telewizja jest naprawdę polską? Dlaczego do dziś pomnik ’ Rzeź Wołyńska’ autora Pana Andrzeja Pityńskiego nie został postawiony na honorowym miejscu miasta Warszawy jako naszej stolicy??

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj