W Szczelinie Jeleniogórskiej grupa poszukiwaczy – przez dwa dni – tuż przy drodze krajowej nr 3, przy pomocy ciężkiego sprzętu próbowała odnaleźć właz, a w nim tunel w którym ma znajdować się kilkadziesiąt niemieckich pojazdów, pochodzących z czasów II wojny światowej. Według dokumentów, jeśli znajdą właz, zobaczą: Mercedesy, motocykle BMW Sahara i Zündapp a także kolumnę załadowanych szpitalnych ciężarówek. W skrzyniach biżuterię i dzieła sztuki, w tym cenne płótna.
Eksploratorzy wykonali kilka wykopów. W jednym odkryto metalowy piec (przypomina piec centralnego ogrzewania), w innym pozostałości punktu obserwacyjnego.
Jak mówią poszukiwacze, teren pomiędzy Wleniem a Świerzawą jest najbardziej prawdopodobnym miejscem ukrycia skarbów zrabowanych przez Niemców w krajach przez nich okupowanych. A pod nazwą „Szczelina” kryje się jeden z najbogatszych ujawnionych dotychczas poniemieckich schowków. To właśnie z niego pochodziły 3 jaja Faberge, w tym jedno, które najpierw sprzedano w jeleniogórskiej Florze.
Na polskim rynku co jakiś czas pokazują się różne przedmioty uważane za skarby pochodzące z owej Szczeliny. Niedawno jeden z wrocławskich antykwariuszy wystawił kilka przedmiotów i płócien. Według znawców miały być wydobyte właśnie stamtąd.
Jeden z poszukiwaczy Łukasz Orlicki
Dolny Śląsk uważany jest za ojczyznę tajemnic i sekretów, głównie związanych z II wojną światową a szczelina jest takim pięknie rozbudowanym sekretem.
Wakacje to dobry czas na poszukiwania, ostatnie niepowodzenie nie zniechęciło grupy poszukującej skarbów i zamierzają powrócić w to samo miejsce. Prace prowadzi Instytut Zadań Historycznych i Krajoznawczych wraz z Grupą Eksploracyjną Miesięcznika Odkrywca, na czele z Krzysztofem Krzyżanowskim, autorem książki o Szczelinie
źródło: wroclaw.tvp.pl
MP
