Wystawa czołowych postaci polskiej sceny politycznej ma według KOD-u zwrócić uwagę na problem rasizmu. Portrety uzupełniono cytatami adekwatnymi do tytułu wystawy. Wystawa jest zeszłoroczna i z uwagi na wagę sprawy, jest ponownie udostępniona w przestrzeni publicznej, uważa przewodnicząca regionu KOD Małgorzata Lech-Krawczyk.
Jednak nie wszyscy tak uważali i jeszcze w zeszłym roku na czołach niektórych postaci domalowali Gwiazdy Dawida. Gwiazdy ma Wałęsa, Frasyniuk, Bartoszewski, Modzelewski, Kuroń czy Mazowiecki, są również wulgarne napisy.
To jest stygmatyzowanie i mowa nienawiści z którą należy walczyć, mówi M. Lech-Krawczyk
Jak przejdziemy się przez miasto, to różnych obelżywych napisów, nie tylko rasistowskich, antysemickich, po prostu zwyczajnych, wulgarnych znajdziemy dosyć sporo.
Barbara Zielińska z Urzędu Miasta we Wrocławiu nie widzi problemu. Są spełnione wszystkie warunki prezentacji, toteż wystawa nadal będzie w Rynku do 14 września.
Inaczej wystawę ocenia historyk, prof. Tadeusz Marczak
To jest powielanie stereotypu antysemickiej Polski. A my jesteśmy jedynym krajem w Europie, który zyskał sobie miano paradisus Judaerum.
źródło: wroclaw.tvp.pl
MP