W czwartek na powakacyjnej sesji Radni Miejscy podejmą decyzję o podwyżce cen biletów MPK. Wraz z podwyżką Miasto proponuje kilka zmian dla osób uprawnionych a zupełną nowością mają być bilety czasowe 15 minutowe. W uzasadnieniu do uchwały, czytamy:
Przedmiotowy projekt ma na celu promowanie miejskiej komunikacji zbiorowej poprzez zwiększenie elastyczności i atrakcyjności taryfy biletowej i dostosowanie jej do potrzeb pasażera.
Wiadomość o podwyżce spotkała się z falą krytyki zarówno w mediach jak i bezpośrednich rozmowach z wrocławianami. Podwyżkę zaplanowano od stycznia 2018 roku. Jeśli w ten sposób Miasto próbuje zachęcić kierowców do korzystania z komunikacji zbiorowej, to się myli, mówi pracownik IBM, który do firmy dojeżdża z Biskupina „samochodem mam szybciej, wygodniej i znacznie taniej”.
Robert Pieńkowski Przewodniczący Klubu Prawa i Sprawiedliwości uważa propozycję podwyżki cen biletów za szkodliwą społecznie.
Nie ma żadnego uzasadnienia, nawet ekonomicznego, dlatego podwyżka zaproponowana przez miasto nie zostanie zaakceptowana przez radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jesteśmy przeciwni z kilku powodów: Jeśli poszukujemy sposobów na walkę z korkami i ze smogiem, to nie możemy zniechęcać ludzi do korzystania z miejskiej komunikacji! A ceny paliwa są najniższe od bardzo wielu lat. Po za tym PiS podtrzymuje swoje stanowisko sprzed dwóch lat, dotyczące darmowej komunikacji dla wszystkich zameldowanych mieszkańców Wrocławia.
MP