Nasze życie nabiera tępa, coraz więcej młodych ludzi przyjeżdża w poszukiwaniu lepszej pracy do dużych aglomeracji, zapełniając je i tworząc swoje nowe miejsca zamieszkania. Proces ten generuje tym samym tysiące jak nie miliony ton resztek żywności. A odpadom towarzyszą gryzonie i to one są coraz częstszym problemem dużych miast. Według biologów w Polsce może żyć nawet 18 milionów osobników. Niektórzy twierdzą, że każdy z nas ma swojego szczura. Te gryzonie to bardzo szybko rozmnażające się zwierzęta, jedna szczurza para może w przeciągu roku wydać na świat aż 2 tys. potomków.
Gryzonie żyją w całym naszym kraju ale najbardziej niestety upodobały sobie Wrocław. Działacze stowarzyszenia „Nowy Wrocław” chcą, aby powstało Centrum Kryzysowe ds. walki ze szczurami. W stolicy Dolnego Śląska może zamieszkiwać nawet 2 miliony szczurów, to aż 4 szczury na jednego mieszkańca. Problem jak widać jest ogromny.
W Polsce przeważa gatunek szczura wędrownego, który pochodzi z Azji Środkowej. Dawnej mieszkał na stepach, gdzie nie ma drzew, ani krzewów, więc miejscem bytowania było podziemie. Dlatego też gnieździ się on w norach ziemnych, piwnicach, kanałach, świetnie czuje się w wodzie, a na żer wychodzi nocą, kiedy znajdzie ciągły dostęp do odpadków, do naszych niezadbanych śmietników. Miasto powinno zająć się odszczurzaniem swojego terytorium. Często jest tak, że na drodze przetargu wybierane są najtańsze firmy, a nie najlepsze, które wykonują deratyzację (odszczurzanie) niestaranie i część populacji szczurów przeżywa. W konsekwencji następnego roku jest ich więcej. Szczury towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów, od dawna z nimi walczyliśmy i ostatecznie nigdy nie wygraliśmy. Dlatego w dalszym ciągu należy je eliminować poprze zatruwanie i zabijanie, nie ma innej możliwości. Szczur jest zwierzęciem, który jest w stanie roznieść ponad 50 czynników chorobotwórczych, w tym chorób śmiertelnych dla człowieka, przenosi także pchły i wszy. Ponadto, gdy szczur znajdzie się w niebezpieczeństwie staje się bardzo agresywny, skok gryzonia dochodzi do 50 cm, może gryźć i atakować nawet po uderzeniu go ciężkim narzędziem.
Do naszych domów lub mieszkań szczury mogą wchodzić m. in przewodami kanalizacyjnymi, takie przypadki odnotowano już w Śródmieściu Wrocławia, ale także przez balkon, jest zasada- jeżeli gałęzie dotykają budynku, to należy je obciąć, bo gryzonie potrafią przedostać się po nich. Umożliwiają im to również przewody biegnące z jednego budynku do drugiego. Poza tym, mogą przegryzać przewody elektryczne i powodować pożary.
Szczury są po części nam potrzebne, z punktu widzenia człowieka są one idealnym zwierzęciem wykorzystywanym w celach badawczych i edukacyjnych, przyczyniając się do rozwoju stanu wiedzy. Kolejnym przykładem pomocy ze strony niesfornych gryzoni jest fakt utylizacji odpadów, np. po powodzi w 1997 roku we Wrocławiu, w niektórych rejonach wraz z wodą pływała zepsuta żywność, szczury szybko się nią zajęły, ratując miasto od epidemii. Ale teraz trzeba z nimi walczyć co najmniej dwa razy do roku.
DH
Artykuł powstał dzięki wsparciu WFOSiGW
Poglądy autorów i treści zawarte w artykule nie zawsze odzwierciedlają stanowisko WFOŚiGW we Wrocławiu.