Roundup powszechnie znany i stosowany na całym świecie środek chwastobójczy na polach, w parkach, ogrodach i ogródkach działkowych. Preparat ten zawiera kontrowersyjny glifosat – bardzo szkodliwą substancję chemiczną, którą WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) uznało w 2015 roku „prawdopodobnie rakotwórczą u ludzi” i która może powodować m. in. przyczynę poronień, wady rozwojowe u niemowląt, bezpłodność czy nowotwory. Część substancji wzbogacających działanie glifosatu podlega ścisłej tajemnicy producenta.
Roundup jest produktem firmy Monsanto, czołowego producenta żywności modyfikowanej genetycznie (GMO) i stosowania w rolnictwie chemikaliów oraz bezwzględnego wroga ekologów. Monsanto stworzyło również Roundup Ready- drugi rodzaj modyfikacji zmodyfikowanych już genetycznie roślin, które wykazują dużą odporność na działanie Roundup, chociaż w czasie wzrostu kilkakrotnie są nim opryskiwane.
Polscy rolnicy stosują Roundup nie tylko do zwalczania chwastów ale także przyspieszenia wysuszenia ziarna przed zbiorem. Opryskane ziarno po zbiorze trafia następnie trafia na nasz stół, a następnie do naszego organizmu. Najwyższe stężanie stwierdzono w organizmach badanych mieszkańców Malty – 90% oraz mieszkańców Wielkiej Brytanii, Polski i Niemiec – 70%. Badania przeprowadzone na wolontariuszach polegające na badaniu moczu pokazują, że ludzie w 18 krajach Europy mają glifosat w swojej krwi. Przeprowadzono je na 182 próbkach moczu, w wyniku- 44% miało glifosat we krwi (badania zleciła Organizacja Friends of Earth-FOE). Wszystko wskazuje na to, że herbicyd dostaje się do organizmu człowieka z żywnością.
Glifosat zabija chwasty w identyczny sposób w jaki zabija bakterie jelitowe u zwierząt i ludzi. Bakterie jelitowe syntezują witaminy, wyrzucając z organizmu sztuczne produkty i szkodliwe bakterie, biorące udział w homeostazie systemu odpornościowego, szczelności przewodu żołądkowo-jelitowego, więc to co zjadamy bezpośrednio wpływa na jakość naszej flory bakteryjnej.
Glifosat ogranicza pozytywne dla nas bakterie, a pozwala na rozwój patogenów, które produkują całą masę toksyn. Jest to jedna z głównych przyczyn powstania chronicznego zapalania w organiźmie, a to już prosta droga do chronicznej choroby. Wielu naukowców pracujących nad toksycznością glifosatu w Roundupie, uważa że systematycznie podtruwamy nasze organizmy, jedząc żywność przetworzoną genetycznie. Prowadzi do takich chorób jak: autyzm, alergie, Choroba Parkinsona, problemy żołądkowo-jelitowe, chroniczne rozwolnienie, Colitis, Crohn, schorzenia sercowo-naczyniowe, bezpłodność, stwardnienie rozsiane, otyłość, depresja, Alzheimer.
Glifosat niestety nie znajduje się tylko w żywności- w listopadzie 2015 roku naukowcy z Argentyny ogłosili, że aż 85% produktów higieny osobistej dla kobiet (gaziki, płatki kosmetyczne, chusteczki, wkładki higieniczne, tampony i podpaski) dostępne w argentyńskich aptekach i supermarketach zawierało toksyczny glifosat. A wszystko za sprawą genetycznie modyfikowanej bawełny, która w Argentynie stanowi 100% wszystkich upraw.
Sprawą oczywistą jest, że aby zwiększyć lub przyśpieszyć zbiory, dolnośląscy rolnicy opryskują wszystkie zboża i warzywa Roundapem. Na walkę z gigantycznym koncernem co prawda nie mamy szans, możemy jednak ograniczyć kupowanie i stosowanie Roundapu w naszych przydomowych ogródkach. Kupując, wybierajmy produkty z upraw ekologiczne, których na naszym pięknym Dolnym Śląsku jest wiele np. gospodarstwa ekologiczne w Międzylesiu, w Kwieciszowicach, które działają wspólnie z innymi rolnikami w ramach inicjatywy „Paczka Izerska”.
Szukajmy więc uczciwych rolników! Jest tysiące wokół nas!
www.monitor-polski.pl
www.odkrywamyzakryte.com
DH
Artykuł powstał dzięki wsparciu WFOSiGW
Ludzie sypią roundup wszedzie aby zniszczyc chwasty a nie maja swiadomosci ze siebie tez zabijaja !