Nasze życie to ciągłe zmiany, zmienia się świadomość, styl życia. Większość Polaków ciężko pracując od poniedziałku do piątku szuka odpoczynku na łonie natury. Dzięki rządowemu pomysłowi wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę, znaczna część społeczeństwa może cieszyć się wolną od pracy niedzielą. Wielu z nas wyjeżdża w niedaleko położony masyw Ślęży czy przedgórze Sudeckie by odpocząć, inni by się trochę zmęczyć i jednocześnie odpocząć aktywnie.
W całej Polsce obserwuje się gwałtowny wzrost liczby osób, które decydują się na bieganie. Na początku trenujemy w dolnośląskich parkach miejskich, podwajając swoje kilometrowe osiągi na różnych aplikacjach. Rośnie w nas poczucie pewności, aż stajemy na starcie półmaratonów, maratonów, a dla bardziej zdeterminowanych- ultra maratonów w Sudetach. Spróbować może każdy, wystarczy trochę samozaparcia. Równocześnie rośnie w nas świadomość ekologiczna, dbanie o środowisko naturalne, by móc bez ograniczeń cieszyć się bieganie w pobliskich lasach Wrocławia. Nasi sąsiedzi ze Szwecji postanowili połączyć dbanie o środowisko z bieganiem i stworzyli plogging, czyli zbieranie śmieci podczas biegania. Sama nazwa wzięła się od dwóch terminów – angielskiego jogging i szwedzkiego plock upp (podnosić).
Mimo, że działa nowa ustawa o odpadach, w lasach śmieci wciąż przybywa. Trudno jest zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Dlaczego opłaca nam się zapakować i wywieźć zużyte sprzęty AGD, RTV do lasu zamiast po prostu zawieźć je do PSZOKA, który znajduje się w każdym większym mieście? Czy naprawdę tak ciężko jest nam przypilnować harmonogramu odbioru odpadów?
We Wrocławiu od 2014 roku działa „Elektrośmieciarka”, która bezpłatnie zabierze stare lodówki, pralki i telewizory. Wystarczy wpisać w swoją przeglądarkę internetową „Elektrośmieciarka” i zadzwonić pod wskazany numer. To nie takie trudne!
Naprawdę ogromne ilości śmieci tworzą młodzi ludzie, którzy odpoczywają na łonie natury. Zostawiają po sobie przykre obrazki tworzących się gór śmieci. Są to przede wszystkim opakowania po napojach, zużyte grille, plastikowe opakowania. Pamiętajmy, że tworzenie dzikich wysypisk śmieci jest karane grzywną i niesie ze sobą tragiczne skutki dla środowiska naturalnego.
Ilu z nas biegaczy miejskich czy górskich, odbywając codzienny trening natyka się na śmieci? Może czas wziąć przykład właśnie ze Skandynawii. Pomysł ploggingu może wydawać się bardzo dziwny, ale ludzie ploggują już praktycznie na całym świecie. Osoby biegające z workami na odpady możemy spotkać już w Paryżu, Berlinie, Moskwie, Nowym Jorku, ale także w Poznaniu, Wrocławiu, czy Warszawie. Jednak mimo tego, moda na bieganie połączona z dbaniem o środowisko dopiero „raczkuje” w Polsce. Na Dolnym Śląsku istnieje dużo eko-inicjatyw na rzecz dbania o czystość naszego otoczenia, najbardziej polecamy wszystkim takie biegowe wyzwanie.
Jedyne co musisz to zrobić to:
- wzbudzić w sobie chęć niesienia pomocy naturalnemu środowisku
- wejść na fanpage Plogging Polska i grupować się na Dolnym Śląsku
- zaopatrzeć się rękawiczki i worek na odpady i zacząć działać!
www.spidersweb.pl
DH
Artykuł powstał dzięki wsparciu WFOSiGW