Wywiad z Urszulą Bukałą: Zabytkowe kamienice są dużym atutem Wrocławia, ale setki mieszkań komunalnych wymagają modernizacji

Z Urszulą E. Bukałą, anglistką, nauczycielem akademickim i przedsiębiorcą, kandydatką do Rady Miejskiej Wrocławia, rozmawia Janusz Gajdamowicz.

J.G.: Zbliżają się wybory samorządowe, widzimy wiele list, wiele ugrupować. Gdzie można Panią znaleźć wśród kandydatów?

U.E.B: W komitecie „Wolni i Solidarni” Kornela Morawieckiego.

J.G.: Dlaczego wybrała Pani kandydowanie z tego ugrupowania?

U.E.B: Nie należę partii „Wolni i Solidarni”, ale uważam, że właśnie WiS daje gwarancję rzeczywistej zmiany polityki naszego miasta. W naszym programie są też punkty, których nie uwzględniają inne komitety: jak metro, które widzimy przede wszystkim jako kolej naziemną.

J.G.: Przypomnijmy, że „Wolni i Solidarni” poprzez swojego szefa Kornela Morawieckiego, są bardzo związani z historią, szczególnie tą solidarnościową. Czy ma to znaczenie również dziś?.

U.E.B: Zdecydowanie tak! Dziś tamta historia ma zasadnicze znaczenie dla wiarygodności polityków oraz projektów i programów.

J.G.: Wiele zadań przed nami… Są takie sprawy miasta, które są Pani osobiście szczególnie bliskie. Jednym z tych tematów jest rewitalizacja zabytkowych kamienic.

U.E.B: Zabytkowe kamienice są dużym atutem Wrocławia, ale setki mieszkań komunalnych wymagają modernizacji, ponieważ brak w nich osobnych toalet. Należy też przeprowadzić remont klatek schodowych oraz zagospodarować podwórka. Jeżeli warunki techniczne na to pozwalają, trzeba instalować windy zewnętrzne.

J.G.: Windy, podwórka, klatki schodowe… to z pewnością wiąże się z dużymi kosztami. Jak ma to wyglądać w praktyce?

U.E.B: Obliczyłam, że koszt zakupu przez miasto zdjęć Marylin Monroe, wystarczyłby na wyremontowanie około 300 łazienek. Wiele środków przeznacza się na gigantyczne imprezy…. Rozwiązania przewidziane w naszym programie, m.in. w sprawie pustostanów, przyczynią się do skrócenia czasu oczekiwania na mieszkanie komunalne (który obecnie wynosi średnio aż 7 lat). Wiele ciekawych rozwiązań, m.in. powołania banku miejskiego, prezentuje nasz kandydat na prezydenta Wrocławia, Mieczysław Maj.

J.G.: Mieszkańcy borykają się w życiu codziennym z ważnymi problemami w dziedzinie oświaty, bardzo bliskiej Pani codziennej pracy.

U.E.B: We Wrocławiu brakuje przedszkoli i szkół podstawowych na nowych osiedlach. Deweloperzy zapominają o tym, a urzędnicy zatwierdzający plany tego nie pilnują. Zagraża nam epidemia otyłości wśród dzieci i młodzieży. Gmina musi wspierać szkolne kluby sportowe. Ogromnym problemem jest skala korzystania przez młodzież z telefonów komórkowych: młodzież skupia się na nich na przerwach w szkole, nie wychodząc nawet na boisko. Warto wziąć przykład z niektórych szkół, w których uczniowie nie mogą korzystać z telefonów, nawet na przerwach.

J.G. Ma to znaczenie również dla komunikacji międzyludzkiej… Pani Urszulo, czy gender to istotny problem we wrocławskiej edukacji? Według konstytucji Rzeczyspolitej rodzina jest podstawową komórką społeczną …

U.E.B: Tak, do szkół przychodzą przedstawiciele organizacji, których cele są sprzeczne z konstytucją. Uważam, że gmina powinna przeciwstawić się temu prądowi, wspierając kształcenie nauczycieli nastawionych prorodzinnie, którzy będę przygotowani do rozmowy z młodzieżą na tematy płci; a jest inaczej: wolne pole pozostawia się wspomnianym organizacjom. Potrzeba tu dobrej współpracy między urzędnikami gminy, a kuratorium oświaty i istonych zmian po stronie gminy.

J.G.: Czy władze miasta wspierają rozwój patriotyzmu?

U.E.B: Niestety od lat osiemdziesiątych XX wieku marginalizowane jest znaczenie polskości w historii naszego miasta. A trzeba nawiązywać do pierwszych stuleci historii Wrocławia; a w historii XX wieku, do wrocławskich Polaków spod znaku Rodła.Przykładowo, lubimy spotkać na Wyspie Piaskowej na bulwarze Piotra Włostowica. Ale ta postać, fundatora wspaniałych opactw i kościołów romańskich, jest raczej zapomniana, co musimy zmienić.
J.G.:: Zabytki ważne dla polskości w przestrzeni miasta to jeden z ważnych elementów edukacji historycznej. Jak Pani ocenia tu politykę urbanistyczna?

U.E.B: Kaplica błogosławionego Czesława, patrona miasta, znajdująca się przy kościele dominikańskim, od 20 lat jest słabo eksponowana w przestrzeni miejskiej, bo została zasłonięta przez hotel. Złym zwyczajem stało się zasłanianie obiektów ważnych dla historii i tożsamości miasta, zwłaszcza sakralnych.

J.G.: Na zakończenie przypomnę, że moją rozmówczynią była Urszula Bukała, kandydatka do Rady Miejskiej Wrocławia z listy WiS. Gdzie można na Panią głosować?

U.E.B: Kandyduję w okręgu nr 1, które obejmuje Stare Miasto, Przedmieście Świdnickie, Gajowice, Grabiszyn i Grabiszynek, a na północnym brzegu Odry: Nadodrze i Kleczków. Jestem druga na liście „Wolnych i Solidarnych”, liście nr 17.
J.G.: Życzę powodzenia w wyborach i wszystkiego dobrego!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj