Marta Terkiewicz, przez wrocławian kojarzona jako dziewczyna z flagą. Od wielu lat zaangażowana w działalność społeczną. Jest kandydatką do Rady Miasta na liście KOMITETU WYBORCZEGO WOLNI I SOLIDARNI. Startuje w okręgu 4, miejsce na liście 2.
Obserwując drogę życiową Marty Terkiewicz, dzisiaj 27-latki, widać jak bardzo zależy jej na dobru człowieka. Bezkompromisowa, jeśli mowa o prawie do życia i Dekalogu – zawsze staje w obronie nienarodzonych i wiary chrześcijańskiej. Wszystkie inne, także ważne sprawy, są do przegadania, mówi nam. Jest niezależna w poglądach i czynach.
Jest pani wrocławianką, absolwentką administracji i politologii Uniwersytetu Wrocławskiego i dziennikarzem. Czego jeszcze nie wiemy o kandydatce WIS-u?
W czasie studiów, i tuż po nich, współpracowałam z biurem poselskim Jacka Świata. Pomagałam przy kampaniach wyborczych do Sejmu, a jako rzecznik Wrocławskiego Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego współorganizowałam obchody rocznic Katastrofy Smoleńskiej, jak również zorganizowałam społeczną debatę przedwyborczą kandydatów do Sejmu w 2015 roku.
Pracowałam jako dziennikarka na portalu wdolnymslasku.com, dzięki czemu miałam okazję pisać nie tylko artykuły polityczne czy relacje z wydarzeń kulturalnych, ale również pomagać samotnym matkom w uniknięciu eksmisji. Przez rok byłam inspektorem w Wydziale Spraw Obywatelskich
i Cudzoziemców w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim, a obecnie pracuję jako copywriter i opiekun aplikacji w Samorządowym Informatorze SMS.
Widzę panią z biało-czerwoną flagą na uroczystościach patriotycznych i kościelnych. Gorliwie broni pani życia dzieci poczętych. W tak młodym wieku, szlachetna postawa nie jest często spotykana.
Jestem patriotką, dlatego poza rodziną, najważniejsze jest dla mnie dobro ojczyzny. Od wielu lat angażuję się społecznie – począwszy od organizowania zbiórek żywności przez współpracę z organizacjami patriotycznymi, kończąc na upamiętnianiu ważnych dla Polaków wydarzeń. Od kilku lat angażuję się w ochronę życia – od poczęcia do naturalnej śmierci, jestem związana z ruchem Pro life.
Moja motywacja do pracy społecznej jest bardzo prosta – bez wyjścia z domu i zaangażowania we wspólne działanie nie da się wiele osiągnąć, a chcę żyć i mieszkać we Wrocławiu, dlatego jakość życia tutaj musi się poprawiać. Właśnie w tym celu wraz z grupami patriotycznymi organizujemy różnego rodzaju akcje społeczne: pikiety, zbiórki podpisów czy spotkania z mieszkańcami.
Ma pani bardzo dobrą pozycję -„dwójka” na liście WIS. Dlaczego nie PIS?
Wolni i Solidarni Kornela Morawieckiego to środowisko, które stawia na łączenie sił młodych oraz doświadczonych ludzi. Na spotkaniach każdy ma prawo głosu – spieramy się, ale również znajdujemy rozwiązania, z którymi większość z nas może się zgodzić.
Czym zajmie się radna Marta Terkiewicz?
W radzie chciałabym wykorzystać swoje doświadczenie w kwestiach poprawy warunków mieszkaniowych – adaptacji budynków, które stoją puste i niszczeją, zamiast służyć mniej zamożnym ludziom. Bolączką dzisiejszych czasów jest również brak miejsc w żłobkach dla dzieci i niesprawiedliwe kryteria przyjęć, a przecież wszyscy, a zwłaszcza najmłodsi obywatele, zasługują na fachową opiekę.